Dokładali do opasów, więc zdecydowali się na produkcję mleka
I właśnie w tym roku Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek, w organizowanym corocznie konkursie dla swoich dostawców uwzględniła gospodarstwo Katarzyny i Marcina Rożków, doceniając poczynione i planowane inwestycje zmierzające do rozwoju gospodarstwa. Państwo Rożkowie wspólnie prowadzą gospodarstwo od 6 lat. Wcześniej Marcin Rożek prowadził je samodzielnie i – jak mówi – nawet przez myśl nie przeszło mu ze wsi uciekać, bo zamiłowanie do rolnictwa miał od dziecka.
– To ojciec podjął decyzję, by ukierunkować gospodarstwo na produkcję mleka. I była to bardzo dobra decyzja, bowiem wcześniej zajmowaliśmy się i produkcją mleka, i żywca wołowego. Ale pewnego dnia po przeliczeniu okazało się, że z krów do opasów dokładamy. Kiedy więc 7 lat przejąłem po rodzicach gospodarstwo z 30 krowami wiedziałem, że to dopiero początek – wspominał gospodarz.
Duża skala produkcji mleka zapewnia opłacalność
Dziś pogłowie bydła liczy 110 sztuk, w tym 60 krów dojnych.
– W mojej opinii opłacalność produkcji mleka zapewnić może jej odpowiednio duża skala. Jeżeli produkuje się duż...