To samo gospodarstwo, a jednak inaczej
Młody właściciel z pasją, mnóstwem pomysłów i energią do działania w pierwszej kolejności postawił na poprawę warunków bytowych dla bydła i ułatwienie sobie pracy. Postanowił wybudować nową, dużą oborę.
Nowa obora na dobry początek
Rodzice pana Przemysława początkowo dość sceptycznie podchodzili do tak poważnej inwestycji. Co prawda znają swojego syna, widzieli jego zaangażowanie i chęć działania, ale obawy i różnice zdań były. Teraz Bożena Chrostowska przyznała, że są dumni i cieszą się, że syn postawił na swoim i w lutym tego roku zakończył budowę obory (o wymiarach 24 m x 60 m) na 115 DJP. Przy pełnej obsadzie, w oborze można chować około 200 sztuk bydła.
– Po rodzicach przejąłem 120 sztuk bydła, trochę bydła dokupiłem i w tej chwili mam wszystkiego 180 sztuk. W najbliższym czasie nie planuję powiększania stada, raczej skupię się na podnoszeniu wydajności i dopilnowaniu tego co już mam – wyjaśnia pan Przemysław.
W oborze zainstalowano halę udojową „bok w bok” 2 x 10 firmy GEA. Dzięki temu, że krowy ustawione są jedna obok drugiej w niewielkiej odległości, o...