StoryEditorDobry hodowca

Jak ograniczyć zużycie słomy utrzymując krowy na głębokiej ściółce? Rolnik z Mazur znalazł na to sprytny sposób

28.09.2022., 14:09h
Kiedy 17 lat temu Zbigniew Mamryk budował oborę wolnostanowiskową, bardzo popularnym systemem utrzymania bydła była głęboka ściółka. Dziś raczej wybrałby inny system ze względu na znaczną pracochłonność oraz przede wszystkim bardzo duże zużycie słomy.

Pastwisko zastępuje latem głęboką ściółkę

Jednak rolnik w dość sprytny sposób wybrnął z kłopotu i bez zmiany systemu utrzymania znacznie ograniczył zużycie słomy. Na czas letni obszar legowiskowy w formie głębokiej ściółki zostaje zamknięty i zastępuje go sama natura, czyli 7 ha pastwisk położonych tuż przy oborze. To tam bydło spaceruje i odpoczywa, pobiera zielonkę, która jest tylko dodatkiem do solidnej dawki TMR zadawanej w oborze na stole paszowym, zlokalizowanym tuż obok korytarza gnojowego z posadzką rusztową.

Krowy wrócą na głęboką ściółkę dopiero od października. Teraz w oborze pobierają tylko TMR, a resztę czasu spędzają na świeżym powietrzu. Ma to bardzo dobry wpływ na ich zdrowotność, zwłaszcza nóg, poprawiła się też płodność, bydło w takich warunkach znacznie wyraźniej okazuje ruję. Dzięki temu rozwiązaniu nie tylko zużywamy znacznie mniej słomy, ale też korzystamy z dopłaty do wypasu, spełniamy też warunki co do dopłaty dobrostanowej. W sumie rocznie daje nam to dodatkowe 50–60 tys. zł – podkreślił Zbigniew Mamryk, jednocześnie szacując, że gdyby nie wypas, to zużycie słomy wzrosłoby do ...

Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. listopad 2024 06:27