StoryEditorObory

Jak rolnik zmienił uwięziówkę na oborę wolnostanowiskową niskim kosztem?

23.07.2019., 12:07h
Oborę Daniela Salamona zastaliśmy w trakcie remontu, a dokładnie młody rolnik wyburzył ścianę dzielącą ją na dwie części – starszą uwięziową z krowami dojnymi oraz nowszą z 2010 roku, gdzie luzem na głębokiej ściółce chodzą jałówki oraz krowy zasuszone z dostępem do okólnika.
Ten w miarę prosty i tani zabieg wyburzenia ściany oraz wstawienia na jej miejsce metalowych słupów nośnych pozwoli hodowcy na utrzymywanie całości stada w systemie wolnostanowiskowym łącznie z krowami produkcyjnymi. Będzie to możliwe dzięki temu, że stół paszowy o szerokości 4 m w nowej części będzie służył teraz wszystkim zwierzętom, a stara uwięziówka w całości zostanie przerobiona. Wygrodzenia uwięziowe zostaną zastąpione podwójnym rzędem boksów legowiskowych ścielonych słomą, zaraz przy stole paszowym powstanie korytarz gnojowy o szerokości 3 m, a przy ścianie drugi o szerokości 2 m. Obornik będzie usuwany za pomocą ciągnika z ładowaczem czołowym. Rolnik ocenia, że wszystkie prace potrwają jeszcze ok. miesiąca.

Więcej powietrza w oborze

Zaraz po wyburzeniu ściany odczuliśmy ogromną różnicę w warunkach powietrznych dzięki zwiększeniu łącznej kubatury budynku. Poprawiła się cyrkulacja powietrza i temperatura spadła, co jest bardzo ważne zwłaszcza latem, gdy stres cieplny zabija wydajność – powiedział Daniel Salamon, który podczas remontu położył nową warstwę wylewki betonowej na stół paszowy w taki sposób, ...
Pozostało 80% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 00:56