Uzyskanie dobrej jakości kiszonki możliwe jest wtedy, gdy jej zakwaszenie będzie jak najszybsze, a końcowe pH będzie niskie, zależnie od poziomu suchej masy.
Jak silosować kiszonkę z kukurydzy?
Proces silosowania składa się z 4 etapów:
- 1 etap – tlenowy. Trwa kilka godzin i w tym czasie poziom tlenu w pryzmie spada przy pH 6,0–6,5. Enzymy nadal są aktywne.
- 2 etap – fermentacja. Proces rozpoczyna się wtedy, gdy w pryzmie lub silosie nie ma już tlenu. Proces ten może trwać kilka tygodni, w kiszonce dominuje kwas mlekowy, zawartość cukrów i kwasu octowego spada a pH spada do 3,7–5,0.
- 3 etap – stabilizacja. Gdy silos lub pryzma są szczelne, zmiany w kiszonce są niewielkie. Liczba drobnoustrojów stopniowo spada, jednak niektóre nadal pozostają aktywne np. Lactobacillus buchnerii.
- 4 etap – wybieranie. Podczas wybierania paszy z silosu, w wyniku dostępu powietrza następuje degradacja tlenowa. Drożdże niszczą kwasy konserwujące kiszonkę, a pH rośnie. W tym czasie nastąpić może również degradacja wtórna, np. przez bakterie.
Co warunkuje jakość kiszonki z kukurydzy?
Jedną z najważniejszych zasad uzyskania dobrej jakości kiszonki jest prawidłowe jej ubicie, od którego zależy co będzie działo się w silosie, przy czym, kluczową kwestią jest grubość poszczególnych warstw. Nigdy nie powinno ubijać się warstw grubszych niż 20 cm. Jeśli nie mamy wystarczająco cienkiej warstwy, nie ubijemy jej dobrze.
Przy prawidłowym zagęszczeniu kiszonki w jej 1 m3 powinno być 220 kg. Gdy gęstość kiszonki jest za mała, etap tlenowy jest wydłużony, fermentacja jest bowiem wolniejsza, zwiększa się ubytek suchej masy, zwiększa degradacja tlenowa oraz spada wartość pokarmowa paszy. Oczywiście ogromne znacznie ma również jak najszybsze i dokładne okrycie pryzmy, które odcina dopływ tlenu. Nawet bardzo małe otwory w folii lub niewystarczające okrycie pryzmy może doprowadzić do degradacji kiszonki. I tak w nieokrytej pryzmie ubytek suchej masy może wynieść około 50% do głębokości 1 metra. Przy zastosowaniu okrycia folią 125 mikronów, średni ubytek suchej masy do 1 m od góry będzie wynosił około 20%. Z kolei skuteczna bariera tlenowa zmniejszy ubytek suchej masy do poziomu poniżej 10%, w górnym 1 metrze.
Przy prawidłowym zagęszczeniu kiszonki w jej 1 m3 powinno być 220 kg. Gdy gęstość kiszonki jest za mała, etap tlenowy jest wydłużony, fermentacja jest bowiem wolniejsza, zwiększa się ubytek suchej masy, zwiększa degradacja tlenowa oraz spada wartość pokarmowa paszy. Oczywiście ogromne znacznie ma również jak najszybsze i dokładne okrycie pryzmy, które odcina dopływ tlenu. Nawet bardzo małe otwory w folii lub niewystarczające okrycie pryzmy może doprowadzić do degradacji kiszonki. I tak w nieokrytej pryzmie ubytek suchej masy może wynieść około 50% do głębokości 1 metra. Przy zastosowaniu okrycia folią 125 mikronów, średni ubytek suchej masy do 1 m od góry będzie wynosił około 20%. Z kolei skuteczna bariera tlenowa zmniejszy ubytek suchej masy do poziomu poniżej 10%, w górnym 1 metrze.
Jak zapewnić stabilność kiszonki?
Praktycznie niemożliwe jest całkowite wyeliminowanie wtórnej fermentacji kiszonki w czasie wybierania i skarmiania i dlatego też zakiszając kukurydzę musimy pamiętać, że po otwarciu silosu i dostaniu się do pryzmy tlenu, bez zadbania o stabilność kiszonki, już pierwszego dnia rozpocznie się wtóra fermentacja. Namnażające się pleśnie i drożdże wykorzystują najlepsze substancje pokarmowe kiszonek, co powoduje spadek ich przyswajalności, są mniej smaczne i mniej chętnie pobierane przez zwierzęta.
- Jeśli dobrze nie zagęścimy pryzmy, to możemy zapomnieć o dobrej kiszonce, nawet przy zastosowaniu inokulantów
Co zatem zrobić, aby zadbać o stabilność kiszonki z kukurydzy? Stosować w trakcie produkcji zakiszacze. Najlepiej, by miały w swoim składzie bakterie Lactobacillus buchneri, które produkują kwas propionowy i octowy, hamujące rozwój pleśni i grzybów. Ważna jest także wielkość silosów i pryzm kiszonkarskich, która powinna być określana na podstawie dziennej wartości wybierania co najmniej 30 cm kiszonki dziennie. Mniejsza ściana wybierania pozwala bowiem na lepsze wykorzystanie paszy, a także zmniejsza utratę suchej masy.
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska