Mleczność krów jest ściśle powiązana z jakością paszy
O czystość i jakość paszy należy zadbać już bezpośrednio na polu. Jak zapewnia Patryk Piontek, ekspert Claas Polska - jedynie efektywne zebrany materiał roślinny o wysokiej czystości jest gwarantem dobrej jakościowo paszy, którą chętnie pobiorą krowy ze stołu paszowego.
Potwierdzeniem tej tezy są testy przeprowadzone przez ekipę Claas Polska, podczas których sprawdzano jak użycie kosiarki Claas Disco oraz przetrząsacza Volto wpływa na jakość uzyskanej sieczki. Testy przeprowadzono w gospodarstwie Piotra Olejniczaka, który hoduje bydło mleczne w Zamysłowie, w okolicach Stęszewa.
Gospodarstwo Państwa Olejniczaków prowadzone jest już od trzech pokoleń i nastawione jest głównie na produkcję mleka. Na areale około 110 ha znajdują się uprawy kukurydzy na kiszonkę, buraków cukrowych, pszenicy, jęczmienia, pszenżyta, lucerny oraz łąki.
– Gospodarstwo prowadzę razem z ojcem już 7 lat, w tym czasie udało nam się podnieść wydajność krów mlecznych o około 1000 litrów na sztukę – przyznaje Piotr Olejniczak – Bardzo dobrze wiemy, że mleczność krowy jest mocno uzależniona od jakości pokarmu jaki pobiera – dodaje.
Utrzymywane przez rolników stado od 36 lat gospodarstwo znajduje się pod oceną użytkowości mlecznej, prowadzonej przez Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka, dzięki czemu efektywne zarządzanie stadem oparte jest o rzetelne dane i parametry utrzymywanych zwierząt.
Jak produkować pasze bez zanieczyszczeń?
Produkcja roślinna w gospodarstwie Państwa Olejniczaków jest całkowicie podporządkowana prowadzonej produkcji mleka. Co za tym idzie, efektywne koszenie i zbiór roślin na paszę są priorytetem hodowców.
– Staramy się użytki zielone utrzymywać w wysokiej kulturze. Są wapnowane, nawożone obornikiem, wałowane i podsiewane – opowiada gospodarz.
W przypadku koszenia traw i lucerny istotne jest zadbanie o czystość paszy jeszcze przed zbiorem. Kondycja lucernika oraz brak kretowin to tylko niektóre z czynników, które mogą zaważyć na jakości zebranej zielonki. Jak maszyny Claas mogą ułatwić pokos, jednocześnie zwiększając jakość późniejszej paszy?
– Podczas spotkania z Panem Olejniczakiem udało mi się dowiedzieć, że zawsze lacernę tną na wysokość 4 palców tak żeby miała, jak odbić oraz żeby nie ciąć jej zbyt nisko – mówi Patryk Piontek, specjalista Claas Polska. –Pan Olejniczak robi to na podstawie swoich doświadczeń, ustawiając kąt kosiarki ręcznie, można jednak zamiast tego zastosować specjalne płozy do kosiarki – dodaje.
Kosiarki Claas wyposażone są w szereg systemów ułatwiających zbiór roślin i zapewniający odpowiedni docisk maszyny do podłoża, bez uszkodzenia darni. Jednym z nich jest system hydropneumatycznego zawieszenia Active Float, który jednocześnie chroni darń przed uszkodzeniem, a zbieraną paszę przed zanieczyszczeniami. Kolejnym rozwiązaniem jest specjalna belka tnąca Max Cut, wytłoczonej z jednego elementu. – Dzięki temu, że kosiarka ma skrobaki na listwie tnącej, które na bieżąco ja czyszczą, powoduje to, że stare zabrudzenie nie przedostaje się do pokosu – komentuje Patryk Piontek.
Specjalny kształt belki oraz szeroki tunel pomiędzy płozami ułatwia jej samooczyszczenie i ograniczenie zanieczyszczeń, które dostają się do zielonki. Co więcej, tarcze belki umieszczone są bardziej z przodu, co przekłada się na wyższą jakość cięcia.
Jak użyte maszyny Claas przełożyły się zysk rolników z Zamysłowa?
W gospodarstwie podczas pokosu wykorzystywano kosiarkę Claas Disco, przetrząsacz Volto oraz ciągniki Claas. Optymalizacja zbiorów materiału na sieczkę zwiększenie jej czystości przełożyły się na wzrost produkcyjności krów z 10 000 do 11 600 litrów na sztukę oraz lepsze parametry produkowanego mleka.
Oprac. Kamila Dłużewicz na podstawie inf. prasowej Claas
fot. Claas