Zalecenia mówią, że najlepsze TMR-y mają 44–48% suchej masy. Gdy mix zawiera poniżej 40%, to znaczny, że jest mokry, zbryla się i niechętnie pobierany jest przez krowy. TMR jest mokry wtedy, gdy mamy za mokre kiszonki oraz gdy jest w nim mało pasz treściwych. Gdy TMR ma powyżej 50%, to jest on najczęściej sortowany przez krowy.
W szczycie laktacji krowa pobiera od 20 do 28 kg SM, w zasuszeniu około 13 kg SM, a na tydzień przed porodem 9–10 kg SM. Jedynie wybitne sztuki produkujące 60–70 litrów mleka dziennie zjadają 32–34 kg SM na dobę. Przygotowując więc mieszaninę dla danej grupy krów warto wiedzieć, ile suchej masy musimy przygotować w paszowozie.
Zdaniem profesora Zygmunta M. Kowalskiego żadna krowa nie potrzebuje 19–20% białka w dawce. Jeśli w TMR jest 20% białka, to oznacza, że na próżno wydajemy nasze pieniądze.
Po sporządzeniu TMR-u, jego strukturę fizyczną warto badać na sitach. Zalecany udział cząsteczek w mieszaninie powinien wynosić: sito górne – 7–15%, sito środkowe 30–50%, sito dolne 30–50% i taca dolna <20%
Zdaniem profesora Zygmunta M. Kowalskiego żadna krowa nie potrzebuje 19–20% białka w dawce. Jeśli w TMR jest 20% białka, to oznacza, że na próżno wydajemy nasze pieniądze.
Ile zatem powinno być białka w suchej masie TMR-u:
- od 16–18% SM dla krów od porodu do 10 tygodnia laktacji,
- od 15 do 16% SM dla krów od
- 10 do 26 tygodnia laktacji,
- 14–15% SM dla krów w okresie po 26 tygodniach laktacji,
- 12–13% SM w okresie zasuszenia właściwego,
- 14–15% SM w okresie przejściowym przed porodem.
Trzeba pamiętać, że to od zawartości skrobi w dawce zależy wydajność mleka. Dobra kiszonka z kukurydzy powinna mieć 30–32% , bardzo dobra 34%. A ile powinno być skrobi w TMR. W tej kwestii nie ma oficjalnych zaleceń, niemniej żywieniowcy sugerują, że:
- 28–30% SM w okresie do 10 tygodnia laktacji oraz gdy wydajność wynosi 30–40 litrów mleka dziennie,
- 30–35% SM, gdy wydajność przekracza 40 litrów mleka dziennie,
- 25–27% SM, gdy wydajność wynosi 20–30 litrów mleka dziennie,
- 22–24% SM gdy wydajność wynosi 10–20 litrów mleka dziennie,
- 12–18% SM dla krów w okresie zasuszenia właściwego,
- 25–27% SM dla krów okresie przejściowym przed porodem.
Zawartość skrobi w dawce zmniejszy nam kiszonka z trawy lub lucerny, podwyższy zaś pasza treściwa. Istnieje jednak wyjątek, w którym możemy mieć niższe zawartości skrobi na poziomie 27–28% SM dawki dla krów w laktacji. Tak może się dziać, gdy w dawce podajemy wysłodki prasowane lub granulowane. Analiza nie wykaże w nich bowiem skrobi, ale nie oznacza to, że mamy zły TMR.
Krowa musi mieć odpowiednią ilość włókna w dawce. Jeżeli ma go za dużo, to go nie trawi. Podobnie jest gdy włókna jest za mało. Wówczas krowy się nie ślinią, pogarsza się trawienie, a treść pokarmowa nie miesza się w żwaczu. Wskaźnikiem, który może pomóc nam w określeniu optymalnej ilości włókna w dawce jest tzw. NDF czyli włókno neutralno-detergentowe, które otrzymujemy w wynikach analizy.
Normy dla krów mówią, że zawartość NDF-u w dawce powinna wynosić:
- od 25 do 28%SM dla krów porodu do 10 tygodnia laktacji (75% NDF z pasz objętościowych)
- od 28–31%SM dla krów od 10 do 26 tygodnia laktacji
- 34 do 38% SM dla krowy po 26 tygodniach laktacji (gdy produkują 16–24 kg mleka).
Beata Dąbrowska