StoryEditorTechnika

Jakie wady i zalety mają roboty udojowe?

05.01.2021., 16:01h
Roboty mają swoje wady i zalet - takiego zdania są Emilia i Marcin Wiechnowie, którzy doświadczenie z automatycznym dojem mają niemałe. Pierwszy robot trafił bowiem do gospodarstwa 6 lat temu. W ubiegłym roku dołączył do niego kolejny. Hodowcy cenią urządzenia przede wszystkim za wyeliminowanie żmudnej pracy przy doju krów, ale...

Inwestycja w kolejny robot udojowy była koniecznością

Gospodarstwo państwa Wiechnów odwiedziliśmy po raz pierwszy w 2019 roku. Pod koniec ubiegłego roku zawitaliśmy ponownie w gościnne progi gospodarzy. Ale nie przez przypadek. Chcieliśmy bowiem, by podzielili się z naszymi Czytelnikami swoim doświadczeniem w pracy z robotami udojowymi. Bo takowe pracują tutaj dwa. Pierwszy robot – Astronaut firmy Lely zakupiony został już 6 lat temu. W maju ubiegłego roku zamontowano kolejny.

Inwestycja w drugi robot udojowy była po prostu koniecznością, gdyż jedno urządzenie nie było już w stanie obsłużyć zwiększającego się pogłowia produkcyjnego – uargumentował inwestycję Marcin Wiechno. – Dość powiedzieć, że w pewnym momencie doszliśmy do sytuacji, w której 30 krów musieliśmy doić w starej uwięziowej oborze.

Obecnie hodowcy z Bogorii utrzymują pogłowie liczące 220 sztuk, w tym 110 krów dojnych o wydajności 9000 kg mleka od sztuki.

Obora z robotami nie musi być nowa

Kiedy odwiedzamy – zrobotyzowane pod względem doju – obory, zazwyczaj są to nowoczesne obiekty, o niedługim stażu użytkowania. W gospodarstwie Emilii i Marcina Wiechnów tak...
Pozostało 83% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. grudzień 2024 10:32