Nie przenoś krowy do kojca porodowego na kilka dni przed wycieleniem
Zalecenia mówią, by do kojców porodowych przeprowadzać krowy na około 10–14 dni przed wycieleniem. Przeprowadzenie krowy na krótko przed porodem do kojca może być dla niej ogromnym stresem, a dodatkowo zwierzę nie ma czasu, by zaaklimatyzować się w nowym miejscu.
Jaka powinna być idealna porodówka dla krów?
Idealnym do porodu miejscem są wyścielone słomą, osobne boksy. Zwierzę̨ przed wprowadzeniem do porodówki należy dokładnie oczyścić. Racice i kończyny powinny być wymyte i odkażone. Zaleca się, aby powierzchnia kojca wynosiła 8–10 m2 na każdą krowę. Taka powierzchnia zapewnia swobodę ruchu i możliwość wyboru miejsca do leżenia.
Krowy cielą się najczęściej w pozycji leżącej, na lewym boku i muszą mieć komfort nienaruszalności wybranego przez siebie miejsca przez inne krowy. Bardzo ważne jest, aby boks umieszczony był w miejscu spokojnym i umożliwiającym obserwację zwierząt. Podłoga kojca nie może być śliska i najlepiej, gdy zaścielona jest dużą ilością suchej słomy. W porodówkach nie zaleca się stosowania sieczki lub trocin, gdyż bardzo łatwo przyklejają się do mokrego cielęcia, czy też nieodklejonego jeszcze łożyska, co sprawia krowom duży dyskomfort.
Woda w kojcu porodowym to podstawa
Bardzo dobrze byłoby gdyby każdy kojec porodowy posiadał własny otwór odpływowy, umożliwiający jego indywidualne mycie i dezynfekcję. Do każdego boksu musi być doprowadzona woda i umieszczone poidło, zapewniające szybki i łatwy dostęp do wody. To bardzo ważny element wyposażenia porodówki, gdyż tuż po porodzie krowa powinna przez 20–30 minut stać i pobierać paszę oraz wodę, które wypełniają i obciążają żwacz, nie dopuszczając tym samym do jego przemieszczenia.
Krowa powinna mieć zapewniony swobodny kontakt fizyczny z cielęciem
Równie ważnym wyposażeniem porodówki jest instalacja podciśnieniowa umożliwiająca dojenie wycielonych krów do bańki. Warto pamiętać, aby w trakcie doju w porodówce stosować te same parametry doju, jakie są w dojarni.
Dobrze urządzona porodówka powinna zapewnić krowie kontakt fizyczny z cielęciem, który zaspokaja jej silny popęd wylizywania nowo urodzonego cielęcia. Wylizanie pobudza krążenie krwi, uruchamia system termoregulacji, sierść staje się puszysta i doskonale chroni przed utratą ciepła. U krów opiekujących się cielęciem szybciej odchodzi łożysko, wcześniej występuje ruja i zwiększa się skuteczność pokrycia. Najlepszym rozwiązaniem są indywidualne kojce porodowe, gdyż w kojcach grupowych istnieje ryzyko występowania niekorzystnego zjawiska ssania przez cielę obcej matki.
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 32/2022 na str. 55. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.