Stutysięczniczki na samej kukurydzy
Jedyną stosowaną paszą objętościową w gospodarstwie jest kiszonka z kukurydzy, dostają ją zarówno cielęta, jałówki, krowy dojne, a nawet krowy zasuszone, czyli wszystkie wiekowe i żywieniowe grupy, na jakie rolnik podzielił stado.
– Ponieważ jest to jedyna nasza pasza objętościowa, to szczególnie musimy zadbać o jej jakość. Nie mamy silosów, ale pryzmy, które okrywamy najlepiej jak umiemy, stosując folię kiszonkarską, a także plandekę ochronną, aby uniknąć uszkodzeń, jakie mogłyby zrobić zwierzęta np. ptaki czy koty lub psy. Na plandekę sypiemy ziemię, ale nie tak dużo, tyle, aby wiatr nie robił żadnej szkody. Znacznie ważniejsze od okrycia wydaje się samo ugniecenie zielonej masy przy formowaniu pryzmy. Tu należy dobrać odpowiednią długość pryzmy i szerokość, bo pryzma zbyt krótka czy też zbyt wąska nie pozwoli na szybkie i sprawne ubijanie zielonej masy, zwłaszcza jeśli transport za transportem przyjeżdża bardzo szybko. Długa pryzma daje nam to, że zielona masa jest rozsypywana na długim odcinku i każdorazowo mamy cienką warstwę do ubicia, dzięki czemu szybciej to robimy pozbywając się zbędnego powi...