Problem rosyjskiego embarga nadal aktualny
To właśnie problemowi eksportu i embargu rosyjskiemu poświęcono znaczną część dyskusji. Oznacza to, że pomimo upływu czasu jest to nadal aktualny i gorący temat dla producentów mleka. Rolnicy zgodnie doszli do wniosku, że Polska nadal dla unormowania rynku powinna eksportować 30–40% produktów mleczarskich, a jest to tylko możliwe przy dobrej współpracy z Rosją. Zaś teorie, że Chińczycy kupią od nas nabiał, można sobie włożyć między bajki, bo jak słusznie zauważył prezes łódzkiej mleczarni Krzysztof Jankowski, tam nigdy nie było tradycji spożywania artykułów mleczarskich i znaczna część społeczeństwa nie wytwarza laktazy, czyli enzymu trawiącego główny cukier zawarty w mleku, jakim jest laktoza.
Mleczni giganci zagrożeniem dla łódzkiej spółdzielni
Drugi temat poruszony przez dostawców podczas dyskusji dotyczył bardziej lokalnego zagadnienia, ale również aktualnego w całej mleczarskiej Polsce. Okazuje się, że są oni zaniepokojeni sytuacją, jaka zaistniała w skupującej po sąsiedzku mleko OSM Łowicz.
– Na ten teren skupowy mogą wejść dwie największe spółdzielnie Mlekpol i Mlekovita. W „Tygodniku Poradniku Rolniczym” czytałem, że budują one potężne proszkownie o zdolności przerobowej 3 mln l na dobę. Będą zatem gwałtownie potrzebować surowca, a to stworzy zagrożenie również dla ŁSM „Jogo” – powiedział Wojciech Cichosz.
Było też słychać głosy, że na sytuację w Łowiczu duży wpływ miała zewnętrzna presja podmiotów skupujących, takich jak np. Mlekoma, które oferowały łowickim dostawcom znacznie wyższe ceny za mleko niż sami płacili na rdzennym terenie tzw. starym dostawcom. Do wydarzeń w sąsiedniej spółdzielni odniósł się także prezes Jankowski. – Życzę jak najlepiej Łowiczowi i nowej pani prezes, a jednocześnie jestem pełen uznania dla zasług byłego prezesa Jana Dąbrowskiego, który przecież z niedużej spółdzielni zrobił trzecią w kraju co do wielkości i rozpoznawalności – powiedział.
Wybór członków rady nadzorczej
Dyskusji poddano również sposób wybierania członków do rady nadzorczej, o czym decyzje mają zapaść na najbliższym Walnym Zgromadzeniu. Do tej pory radni byli wybierani na Walnym, spośród delegatów wybranych na rejonowym, jednak zgromadzeni członkowie w Piątku jednogłośnie poparli potrzebę zmian, tak aby od przyszłego roku, również radni byli wybierani na rejonowym, gdyż tu głosują na nich ludzie, którzy ich znają, z własnego terenu. Również nie było sprzeciwu rolników co do pomysłu ograniczenia liczby członków rady, co ma związek z coraz to mniejszą liczbą dostawców. Natomiast nie było już takiej jednomyślności co do wprowadzenia większej ilości progów wielkości dostaw do cennika. Równie wielu było zwolenników jeszcze większego różnicowania ceny pod względem wielkości dostaw, co przeciwników. Sławomir Gabryelczyk postulował, aby na Walnym rozważono udzielanie przez spółdzielnię kredytów na urządzenia prądotwórcze, tak jak od lat jest to w przypadku schładzalników mleka, urządzeń udojowych oraz materiału hodowlanego.
Podsumowanie 2016 roku w ŁSM Jogo
Sprawozdanie z działalności rady nadzorczej za 2016 rok przedstawił jej przewodniczący Sławomir Pakuła. Zwrócił uwagę, że koszty surowca wyniosły 57% wszystkich kosztów całorocznych. W listopadzie koszt surowca wzrósł do 60%, a w grudniu do 62%, co miało związek z podwyżkami cen w skupie, które rozpoczęły się od lipca. Pomimo bardzo złej sytuacji na rynku mleka, w pierwszej połowie minionego roku udało się odrobić straty i nie było potrzeby sięgać po środki z funduszu zasobowego. Udało się przeprowadzić inwestycje, w ramach których zakupiono m.in: maszynę do nalewania mleka oraz maszynę do pakowania twarogu, śmietany i jogurtu naturalnego w wiaderka. Wykonano również prace remontowe.
Prezes Krzysztof Jankowski podsumował działalność zarządu w roku 2016, w którym spółdzielnia zrzeszała 1020 członków, w tym 774 czynnych dostawców mleka. W ciągu roku przyjęto 25 nowych członków, z czego 24 z racji przepisania gospodarstwa na następcę. Spółdzielnia skupiła w roku sprawozdawczym o 1,3 mln litrów (2,17%) mleka więcej niż w roku 2015. W grudniu 2016 dynamika skupu wyniosła 4,3%. W sumie za mleko rolnikom mleczarnia wypłaciła 64,4 mln zł. Udzielono kredyty 5 rolnikom na kwotę 85 tys. zł w celu zakupu schładzalników oraz dojarek, zaś 49 rolników skorzystało z kredytów na jałówki hodowlane na łączną sumę 312 tys. zł. Obroty w roku 2016 wyniosły 122 mln 463 tys. zł, przy zysku 417 tys. zł.
Rolnicy mieli okazję zapoznać się nie tylko z bieżącą sytuacją spółdzielni, ale także pogłębili swoją wiedzę z zakresu doboru buhajów podczas wystąpienia przedstawiciela Mazowieckiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Łowiczu.
Andrzej Rutkowski