Rodzina Sulkowskich rozwija mleczne gospodarstwo od pokoleń. Milowy krok na przód miał jednak miejsce dwa lata temu, kiedy to rozpoczęto użytkowanie nowoczesnej obory. Motywacją jej powstania było kolejne pokolenie, które w niedługim czasie przejmie mleczne tradycje gospodarstwa.
Rolnicy chcą zapewnić jak najlepszy start swoim następcom
Pomimo że Barbara i Henryk Sulkowscy są jeszcze oficjalnymi właścicielami gospodarstwa, to od niedawna wszelkie realizowane inwestycje mają jeden cel – zapewnić jak najlepszy start dla pracującego wspólnie z rodzicami syna Mariusza i jego żony Anny. Od 2019 roku rodzina Sulkowskich może cieszyć się z nowej, przestronnej wolnostanowiskowej obory. I cieszy się ogromnie, co niejednokrotnie słyszeliśmy podczas naszej wizyty w gospodarstwie. Trudno zresztą się dziwić, kiedy to uwięziowa obora z przewodówką zamieniona została na komfortowy dla zwierząt i wygodny dla gospodarzy nowoczesny obiekt inwentarski z halą udojową.
–
Przez lata 30 krów utrzymywaliśmy w budynku, w którym większość prac musieliśmy wykonywać ręcznie i który nie dawał już żadnej możliwości rozwoju. Jakże jesteśmy dziś szczęśliwi, że udało nam się wybudować nową oborę. To była jedna z naszych najlepszych inwestycji i nawet fakt, że obiekt oddalony jest od siedliska o około 400 metrów, nie stanowi dla nas żadnego utrudnienia – tłumaczyła Barbara Sulkowska.
Stawiając na ruszta nie trzeba obawiać ...