Ponad tysiąc osób świętowało 30-lecie Grupy Polmlek
Dlatego wykupili od Francuzów jedną z największych marokańskich mleczarni Jibal, zatrudniającą 1,5 tys. pracowników, otwierając tym samym wrota na rynek afrykański. Obecnie Polmlek eksportuje swoje produkty do 140 krajów, a za rok 2022 osiągnął obroty rzędu 9 mld 800 mln zł, cały czas zachowując 100% polskiego kapitału.
W dniu 5 września br. grubo ponad tysiąc osób, w tym w głównej mierze dostawców mleka i pracowników Grupy Polmlek, świętowało 30-lecie tej firmy i to w szczególnym i niezwykle urokliwym miejscu, jakim jest Zamek Gniew wraz z otaczającym go kompleksem hotelowo-wypoczynkowym. Trzeba nadmienić, że to właśnie właściciele Polmleku odrestaurowali zamek, przywrócili mu utraconą świetność i wybudowali wspomniany kompleks.
Grupa Polmlek tworzy mleczarstwo przyszłości
– Gdy 30 lat temu poznaliśmy się z Jurkiem, to zaczynaliśmy jako mała firemka skupująca mleko, zawsze mierzyliśmy wysoko, ale nadal zachowaliśmy rodzinny charakter naszej firmy, w którą wdrażamy kolejne pokolenia naszej rodziny. Dziś w zarządzaniu wspomagają nas nasi synowie Szymon Borucki i Adam Grabowski. Razem jesteśmy silniejsi, bo siła jest w rodzinie. Ale nie byłoby nas, gdyby nie nasi rolnicy – dostawcy mleka, a także pracownicy. Dzisiaj spotkałem naszego dostawcę, który przyjechał już ze swoim wnukiem, w wielu przypadkach skupujemy mleko już od trzeciego pokolenia rolników – powiedział Andrzej Grabowski.
– 5 lat temu w tym samym miejscu świętowaliśmy 25 lat, ale nie było wśród nas jeszcze pracowników marokańskiej mleczarni Jibal, nie było pracowników i dostawców mleka z mleczarni w Końskich oraz Szczekocinach i CEKO Goliszew. Witamy całą naszą drużynę Polmlekową. Jest tu wielu pracowników i rolników, którzy są z nami od samego początku. Bez was, to co zrobiliśmy na pewno by się nie udało. W ostatnim 5-leciu bardzo mocno stawiamy na badania, rozwój, automatyzację i innowację, wdrażając coraz nowocześniejsze technologie produkcji. Tworzymy mleczarstwo przyszłości, ale nie byłoby to możliwe bez dobrej współpracy ze światem nauki – powiedział Jerzy Borucki.
Prezesi Grupy Polmlek bawili się razem z rolnikami
Organizatorzy zapewnili moc atrakcji dla świętujących jubileusz na czele z występami artystycznymi. I tak można było wysłuchać koncertu zespołu Golec uOrkiestra. Wystąpił także zespół coverowy z repertuarem Krzysztofa Krawczyka. Nie zabrakło konkursów z nagrodami.
Całą imprezę bardzo sprawnie poprowadził znany szerokiej publiczności i doświadczony konferansjer Piotr Bałtroczyk, który wystąpił także ze swoim stand-up-em. Duże wrażenie zrobiła również grupa rekonstrukcyjna, która w rycerskich strojach rozpoczęła całe obchody, a tak naprawdę początek obwieściła salwa armatnia, a lont armatni odpaliło młode pokolenie Polmleku, czyli Adam Grabowski i Szymon Borucki.
– To wspaniała impreza dla nas rolników, możemy oderwać się od dnia codziennego, a prezesi Grabowski i Borucki bawią się razem z nami. Byłem też na 25-leciu Polmleku i trzeba przyznać, że organizacja zarówno wtedy, jak i dzisiaj jest na najwyższym poziomie – powiedział Zbigniew Trętowski – dostawca mleka do Polmleku ze wsi Długołęka spod Ciechanowa.
Jubileusz trzydziestolecia to bardzo dobra okazja do odznaczeń. Przyznano statuetki dla wyróżniających się dostawców mleka oraz pracowników. Przyznano także odznaczenia państwowe, a mianowicie odznaki honorowe „Zasłużony dla Rolnictwa”, które otrzymali: Zenon Wesołowski, Wojciech Spirydonow, Jarosław Janusz Smołucha, Piotr Warsiński, Paweł Polewski, Jan Majewski, Jarosław Żebrowski, Paweł Budny, Marian Mamiński, Mariusz Tyczyński, Janusz Drab, Małgorzata Kania, Tadeusz Fijałkowski, Piotr Serówka, Lech Matusiak, Rafał Ksobiak, Rafał Tul, Jan Adam Rutkowski, Mirosław Sosnowski, Bartłomiej Mówiński, Kazimierz Majkowski, Maciej Milewski oraz Marek Strzelec.
Ponad połowa produkcji Polmleku jest eksportowana do 140 państw świata
Na jubileuszu obecni byli nie tylko menadżerowie i prezesi zakładów mleczarskich, w głównej mierze spółdzielni mleczarskich, ale także politycy, przedstawiciele władz krajowych i samorządowych, związków branżowych, jak i firm współpracujących z Polmlekiem.
Wśród gości byli m.in.: były premier i były przewodniczący parlamentu europejskiego Jerzy Buzek, minister rolnictwa Czesław Siekierski, były wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski, senator Ryszard Bober – przewodniczący senackiej komisji rolnictwa oraz były minister rolnictwa Artur Balazs.
– Jesteście najlepszym przykładem, jak można rozwijać firmę i tworzyć przy tym dobro dla siebie i wielu innych. Gratulujemy Polmlekowi ogromnego rozwoju. Co ważne, 52% mleka w postaci przetworzonych produktów eksportujecie do 140 państw świata. To bardzo duży eksport, bo polskie mleczarstwo ogółem eksportuje 25% produkcji, co też nie jest złym wynikiem. 67% naszego eksportu trafia do krajów UE, a produkcja mleka w naszym kraju od wstąpienia do UE wzrosła o 60%. Oczywiście nie wszystko jest takie kolorowe, dlatego rolnicy protestowali i to całkiem niedawno. Polska od 1 stycznia przejmuje prezydencję w UE i będziemy dążyć do dalszego ograniczenia Zielonego Ładu. Już ograniczyliśmy import towarów z Ukrainy, na które wprowadziliśmy kontyngenty i cła – powiedział minister rolnictwa Czesław Siekierski.
– Zrobiliście fantastyczny skok do przodu. Wiele waszych zakładów wdraża innowacyjną produkcję i przełomowe produkty, bo przyszłość jest tylko w innowacji. Jednak pamiętajmy, że podstawą produkcji w Polmleku jest 10 tys. rolników. Bez nich nie byłoby surowca, a bez surowca nie ma produkcji. Liczy się to, że jesteście stabilną firmą i dajecie zatrudnienie 5 tys. pracownikom. Pracujecie również na bezpieczeństwo żywnościowe naszego kraju, które jest równie ważne jak bezpieczeństwo fizyczne. Jesteście liderami we wdrażaniu zielonej energii: fotowoltaiki, biogazowni, elektrowni wiatrowych, współpracujecie w organizowaniu spółdzielni elektrycznych – powiedział były premier Jerzy Buzek.
W imieniu pracowników inspekcji weterynaryjnej głos zabrał świętokrzyski wojewódzki lekarz weterynarii Bogdan Konopka, który podkreślił dobrą współpracę z Polmlekiem. Odczytał również fragment listu, jaki do właścicieli firmy skierował główny lekarz weterynarii Krzysztof Jażdżewski.
Zakład Polmleku w Lidzbarku Warmińskim jedną z najnowocześniejszych mleczarni w Europie
Wspólny biznes właściciele Grupy Polmlek zaczynali od niewielkiego skupu mleka. Dziś Polmlek jest wiodącym polskim eksporterem, jedną z największych firm branży rolno-spożywczej w kraju, technologicznym liderem.
Jerzy Borucki i Andrzej Grabowski, podkreślają, że nie tylko współpraca leży u podstaw sukcesu, ale też zaangażowanie rodzin obu właścicieli w rozwój i działalność firmy. Historyczną już decyzją było przejęcie i rozwój największego dziś zakładu Grupy – mleczarni w Lidzbarku Warmińskim. To jedno z pierwszych przejęć duetu Jerzy Borucki i Andrzej Grabowski, z pewnością bardzo trafne. Krok po kroku rozbudowywany przez Polmlek zakład jest dziś jedną z najnowocześniejszych mleczarni w Europie.
– W Lidzbarku Warmińskim mamy nowoczesny kompleks proszkowni. W 2023 roku oddaliśmy tam do użytku wysokospecjalistyczną mieszalnię proszków, jest też całkiem nowa suszarnia typu Filtermat. Nowoczesne centrum logistyczne stworzone z myślą o proszkach. Daje nam to niemal nieograniczone możliwości, jeśli chodzi o tworzenie wyrobów sproszkowanych i ich eksport na światowe rynki – powiedział Jerzy Borucki.
– Krokiem milowym z perspektywy przyszłości polskiego mleczarstwa jest utworzenie w Lidzbarku kolejnego centrum badawczo-rozwojowego, gdzie pracujemy nad pełnoskalową produkcją laktoferyny. Po latach przymiarek i analiz jesteśmy gotowi wraz z naszymi partnerami naukowymi do intensyfikacji badań, których wynik pozwoli wdrożyć technologię przemysłowej produkcji tego arcycennego aktywnego białka – dodał Andrzej Grabowski.
O najnowszych inwestycjach Polmleku będzie jeszcze głośno
W Grudziądzu gotowi jesteśmy do produkcji mozzarelli na skalę, jakiej w tej części Europy nikt jeszcze nie testował. Linie są w pełni zautomatyzowane a pakowaniem zajmują się roboty. Oddaliśmy do użytku praktycznie całkowicie nową masłownię. W Piotrkowie Kujawskim i Wolsztynie rozpoczęliśmy zakrojone na szeroką skalę procesy inwestycyjne – będzie o nich głośno. Zmiany i rozbudowę przechodzi zakład w Raciążu. Automatyzujemy produkcję w mniejszych zakładach, w Gościnie, w Makowie Mazowieckim, Końskich, Warlubiu – wyliczał Andrzej Grabowski.
W Maroku Polmlek kupił nie tylko zakład, ale też znaczącą sieć dystrybucji oraz farmę krów. Produkty w marce Jibal powstają m.in. z polskiego mleka, które dociera tu w postaci proszku. Polskie masło jest tu konfekcjonowane i trafia na afrykański rynek. Powstaje tam też nowa linia do produkcji serków topionych.
– Mamy zgrany i pewny zespół pracowników to „ludzie Polmleku”. Znamy się z wieloma menadżerami, ale też specjalistami, jak aparatowi czy serowarzy. Przykładem karier, które zaczęły się w Polmleku i pięknie się rozwijają są prezesi naszych kluczowych zakładów. Zarówno Marcin Witulski zaczynał z nami pracę jako młody specjalista zaraz po studiach, dziś zarządza główną spółką Grupy, jak i Monika Białobrzewska, Kamil Adamczewski. Od początku jest z nami szefowa skupu Ewa Ruszkiewicz i niezliczona rzesza dyrektorów, specjalistów, fachowców, nie sposób wymienić wszystkich, ale o każdym pamiętamy i znamy ich dokonania – zakończyli Andrzej Grabowski i Jerzy Borucki.
Andrzej Rutkowski
