<p>W roku 2022 aż 38% procent nowozelandzkiej produkcji mleka trafiło do Chin. <strong>Można tu mówić już o symbiozie albo kompletnym uzależnieniu. </strong></p>

W roku 2022 aż 38% procent nowozelandzkiej produkcji mleka trafiło do Chin. Można tu mówić już o symbiozie albo kompletnym uzależnieniu.

Światowy rynek mleka

Chińskie mleczarnie zaczynają podbój Oceanii i Australii

Na ostatniej sesji nowozelandzkiej giełdy mleczarskiej (GDT) indeks znacznie wzrósł o 4,6%. W znacznym stopniu podrożały zarówno produkty tłuszczowe, jak i proszki mleczne. Jednak pytanie, czy jest to już istotna zmiana trendu na światowym rynku mleka, pozostaje otwarte.

Z artykułu dowiesz się:

Czy ostatni wzrost notowań na GDT to jednorazowy przypadek czy zmiana trendu na światowym rynku mleka?
Które państwa są najściślej związane z chińskim rynkiem mleka?
Chińczycy zaczynają ekspansję swoich produktów mleczraskich. Co to oznacza dla innych państw?

To kontrahenci z Chin spowodowali wzrost indeksu produktow na Global Dairy Trade

Przytoczony wzrost indeksu na GDT miał właściwie jedną przyczynę. Nieobecni przez kilka notowań kontrahenci z Chin tym razem pojawili się na aukcji. Dokonali oni zakupów największych od czwartego kwartału 2020 r. Czy pojawią się po raz kolejny, okaże się w ciągu kolejnego tygodnia. Być może był to tylko jednorazowy zakup, co zdarzało się już kilka razy. Bez wątpienia, obecnie trafiła się okazja do nabycia znacznych ilości towaru po wyjątkowo niskich cenach. Będzie to również dość ciekawy test dla samego funkcjonowania nowozelandzkiej giełdy. Wielokrotnie nazywano ją "chińską giełdą‘‘. Faktycznie, dominującymi kupującymi zazwyczaj byli właśnie kontrahenci z Chin, wobec czego jej wyniki wcale nie musiały być miarodajne dla wszystkich obszarów na świecie. ...