Spółdzielnia Mleczarska w Łużnej może zbankrutować
Trudna sytuacja finansowa Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej skłoniła jej prezes, Barbarę Niemaszyk, do skierowania prośby o pomoc w sprawie drastycznych podwyżek cen gazu dla przedsiębiorstwa do poseł Barbary Bartuś, która wystosowała interpelację do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Jak wynika z treści interpelacji, wysokie rachunki za prąd przerosły możliwości finansowe ostatniej na terenie powiatu gorlickiego (woj. małopolskie) mleczarni. Podwyżki cen gazu osiągnęły prawie 600% w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Aktualnie spółdzielni grozi bankructwo.
Obniżka cen gazu za kaucją 140 tys. zł
Po otrzymaniu wysokich rachunków za prąd spółdzielnia złożyła reklamację do dostawcy prądu. Ten rozpatrzył ją i przygotował nową ofertę, z której i owszem, wynikało, że cena gazu zostanie obniżona, ale dopiero po wpłaceniu kaucji o równowartości 140 tys. zł. Wpłacenie takiej sumy przez lokalną spółdzielnię mleczarską jest niemożliwe i wykracza poza możliwości finansowe.
W Łużnej ograniczają produkcję nabiału
Spółdzielnia Mleczarska w Łużnej jest małym przedsiębiorstwem, zatrudniającym zaledwie 8 osób, które produkują nabiał dla lokalnych odbiorców. Niestety, z powodu wysokich cen gazu konieczne okazało się ograniczenie produkcji. Zdaniem poseł Bartuś, jest to odwrócenie wywalczonego przez poprzedni rząd trendu skracania ścieżki produktu od rolnika do stołu.
Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej grozi całkowita likwidacja
Aktualnie z powodu wysokich cen gazu Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej grozi całkowita likwidacja. Jeśli dojdzie do zamknięcia zakładu, to jego pracownicy stracą miejsce pracy, rolnicy nie będą mieli gdzie sprzedawać mleka, a konsumenci stracą dostęp do zdrowych produktów od lokalnych producentów rolnych. Ostatnia mleczarnia w powiecie gorlickim upadnie, jeśli ceny gazu i prądu nie pozostaną na poziomie z roku 2023.
Jak wskazuje poseł Bartuś, nie tylko łużyńska mleczarnia znalazła się w kryzysie po podwyżkach cen gazu. Kłopoty ma również wiele innych, małych przedsiębiorstw.
W związku z powyższym poseł Bartuś skierowała do MKiŚ pytania dotyczące tego, czy prezes Urzędu Regulacji Energetyki rozważa możliwość zamrożenia cen gazu dla małych przedsiębiorstw oraz jakie działania zamierza podjąć rząd w celu ratowania małych firm, którym grozi upadłość z powodu tak gwałtownego wzrostu cen gazu.
MKiŚ nie ma możliwości zamrożenia cen gazu
Miłosz Motyka z MKiŚ w odpowiedzi na zadane pytania jednoznacznie stwierdził, że jego resort nie ma możliwości administracyjnych określania wysokości cen gazu ziemnego. Ponadto polityk nadmienił, że przedsiębiorstwa, które spełniały wymagania programu: „Pomoc dla przemysłu energochłonnego związana z cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2023 r.” mogły wnioskować o pomoc z tytuł wzrostu kosztów zakupu energii elektrycznej lub gazu.
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: orka2sejm.gov.pl