Negatywne tendencje na rynku mleka systematycznie narastają. Interwencyjny skup mleka jest konieczny
KZSM zrzesza ok. 70 spółdzielni mleczarskich spośród ok. 100 spółdzielni prowadzących działalność na rynku mleka w Polsce. Sektor spółdzielczy ma dominującą rolę w branży – skupuje i przerabia ok. 70% mleka krowiego surowego.
Narastające, rażąco negatywne tendencje na rynku mleka w Polsce i UE: spadki cen zbytu wyrobów przy jednoczesnej przedłużającej się tendencji wzrostu kosztów produkcji powodują drastyczne pogorszenie wyników ekonomiczno-finansowych działalności przetwórców oraz gwałtowne spadki dochodów producentów mleka.
Należy podkreślić, że potencjalne argumenty przeciwko uruchomieniu realnej interwencji na rynku mleka typu:
■ wysokich cen skupu mleka w 2022 r.,
■ wysokich wyników przemysłu mleczarskiego w 2022 r.,
■ wysokich cen skupu i zbytu w porównaniu do analogicznych okresów lat ubiegłych nie są racjonalne i zasadne w obecnych realiach rynkowych, gdyż:
- wysokie ceny skupu są już tylko danymi historycznymi, a ponadto ok. 40-procentowym wzrostom cen skupu mleka jednocześnie towarzyszyły porównywalne, a częściowo nawet znacznie wyższe wzrosty kosztów produkcji, np. ponad 100% wzrostu cen nawozów sztucznych;
- przetwórcy mleka, w tym spółdzielnie mleczarskie, osiągnęli w 2022 r. wysokie wyniki finansowe, np. w zakresie wysokości sprzedaży, lecz realnie po uwzględnieniu inflacji, wzrostu kosztów produkcji, w tym wzrostu cen skupu, wielkości kwot wypłaconych rolnikom, nie są to wzrosty realnie znaczące. Należy zauważyć, że niektóre mleczarnie musiały skokowo ponieść wyższe koszty, np. gazu ziemnego, nawet o kilkaset procent;
- porównywanie, a w szczególności używanie argumentu przeciwko uruchomieniu realnej interwencji na rynku mleka w zakresie poziomów obecnych cen do cen w analogicznych okresach lat ubiegłych jedynie przy stosowaniu wartości nominalnych, w warunkach wysokich wzrostów inflacji w 2022 r. oraz dalszego utrzymywania się inflacji na wysokim poziomie, jest nie tylko niezasadne, lecz jest wręcz działaniem na szkodę rolników – producentów mleka, zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego UE, a ostatecznie szkodzi konsumentom.
Liczba polskich producentów mleka drastycznie maleje
Na podstawie analiz rynku mleka w Polsce należy stwierdzić, że okresowy wzrost skupu mleka w Polsce (jedynie o ok. 1%) w porównaniu do okresów lat ubiegłych nie był spowodowany ogólnym wzrostem produkcji mleka w Polsce, lecz wzrostem skali przeznaczenia mleka na cele hurtowe kosztem „samozaopatrzenia” producentów mleka. Skutkiem drastycznego pogorszenia dochodowości produkcji będzie drastyczne zmniejszanie się ilości rolników prowadzących produkcję mleka (w ostatnich latach liczba producentów mleka w Polsce zmniejszyła się o ok. 40%). Konsekwencją tego będzie spadek produkcji mleka w Polsce i UE – co po pewnym okresie może realnie zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu UE.
Na podstawie danych z rynku należy zauważyć, że nastąpiły drastyczne spadki cen mleka i wyrobów mleczarskich, których skala spadku gwałtownie pogłębia się w ciągu ostatnich tygodni. W zakresie cen na rynku UE – cena skupu mleka w Polsce z poziomu 59,4 EUR/100 kg za grudzień 2022 r. spadła do poziomu 48,1 EUR/100 kg za luty 2023 r. (w marcu nastąpił dalszy spadek – o 1,9 %) i za luty 2023 r. była znacząco niższa od średniej UE.
Sytuacja na rynku mleka pogarsza się z tygodnia na tydzień
O fakcie, że kryzys na rynku mleka następuje w skali całej UE świadczy fakt, że podobne, drastyczne spadki cen sprzedaży wyrobów wystąpiły w krajach czołowych producentów wyrobów mleczarskich w skali UE – zmiany cen rok do roku.
Wprawdzie ww. ceny mimo tak drastycznych spadków są nadal powyżej cen interwencyjnych UE, lecz wynika to głównie z faktu, że ceny interwencyjne UE są cenami w realiach gospodarczych (kosztów, inflacji) sprzed kilkunastu lat, które w ogóle nie uwzględniają zasadniczych zmian, np. w związku z COVID-19, wojną w Ukrainie, wzrostem cen paliw, gazu i energii. Aktualnie z tygodnia na tydzień sytuacja na rynku mleka drastycznie się pogarsza.
W konkretnych okolicznościach sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna – przykład z ostatnich dni: jedna z największych spółdzielni w kraju obniżyła cenę skupu mleka do ok. 1,50 zł/litr z ok. 2,50 zł/litr z grudnia 2022 r., co spotkało się z ogromnym protestem rolników – członków tej spółdzielni.
Ceny mleka powinny rosnąć proporcjonalnie do wzrostu kosztów produkcji
W sytuacji dalszych spadków cen skupu mleka pogarszania się dochodowości produkcji mleka (relacji ceny skupu do rosnących kosztów produkcji) należy spodziewać się eskalacji protestów producentów mleka oraz pracowników zakładów mleczarskich, wzorem rolników protestujących w zawiązku z napływem zbóż i rzepaku z Ukrainy.
W sytuacji rosnących cen, a tym samym kosztów produkcji, zasadne są oczekiwania rolników do kształtowania cen skupu np. mleka na wysokim poziomie – aby rekompensować ww. wzrost kosztów produkcji i utrzymać opłacalność produkcji mleka surowego. Wobec powyższego, zasadny jest wniosek o spowodowanie uruchomienia interwencji na rynku mleka w skali UE.
Aby wnioskowana interwencja odniosła realny skutek na rynku mleka, powinny być wprowadzone szybkie i skuteczne działania interwencyjne na wyroby mleczne. Wobec tego wnioskujemy o ustalenie realnych cen interwencyjnych, np. w oparciu o dane uwarunkowań kosztów produkcji w Polsce:
- w przypadku odtłuszczonego mleka w proszku, równowartość w EUR kwoty co najmniej 15 zł/kg – tj. 326 EUR/100 kg,
- oraz interwencja w zakresie skupu masła w blokach w cenie stanowiącej równowartość w EUR kwoty co najmniej 25 zł/kg – tj. 543,50 EUR/100 kg.
Jednocześnie na podstawie doświadczeń z lat ubiegłych zwracamy się o zapewnienie przeznaczenia towarów objętych interwencją na rynku mleka UE na cele pomocy dla osób dotkniętych klęską głodu oraz innych potrzebujących na obszarach środkowej i północnej Afryki oraz Bliskiego Wschodu. Zapewni to wykorzystanie ww. przetworów mlecznych na cele humanitarne oraz jednocześnie będzie skutkować zmniejszeniem presji imigracyjnej na obszar Europy. Należy również rozważyć skierowanie mleka w proszku na cele paszowe.
Z poważaniem,
Waldemar Broś
Prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich