Mazowiecki Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez 3 związki: Wielkopolski, Kujawsko-Pomorski i Warmińsko-Mazurski.
StoryEditorWiadomości z branży

Waldemar Plantowski: rozbijanie jedności hodowców jest złe

11.07.2023., 14:00h
Na 12 lipca br. zaplanowano walne zebranie delegatów Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, podczas którego zostaną wybrane władze tej organizacji na kolejną kadencję. Wydarzenie to wzbudza bardzo wiele emocji wśród hodowców. Waldemar Plantowski, prezes Mazowieckiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka podkreśla, że niektóre działania Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, poprzedzające walny zjazd, nie są zgodne ze statutem tej organizacji.

Niespodziewany wzrost delegatów z Wielkopolski

Wszystko zaczęło się od tego, że Mazowiecki Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka postanowił wspólnie z Podlaskim Związkiem Hodowców Bydła i Producentów Mleka wywrzeć wpływ na wybory władz PFHBiPM. Z prostej matematyki wynikało, że rządzący obecnie Federacją mają za mało głosów, żeby wygrać wybory. Niespodziewanie wzrosła więc liczba delegatów z Wielkopolski. Mazowiecki Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka opłacił składki za nowych członków, co wpłynęło na zwiększenie liczby delegatów uprawnionych do głosowania podczas Walnego Zebrania. Zarząd PFHBiPM po wpłaceniu większej składki wykluczyła nasz Związek ze swoich struktur – mówi Waldemar Plantowski.

Waldemar Plantowski dodaje, że niektóre związki składki opłaciły niezgodnie z uchwałą z 2014 roku.

Na jednym z posiedzeń zarządu PFHBiPM jej mecenas powiedział, że zgodnie z uchwałą z 2014 roku składki powinny być opłacone za liczbę członków będącą średnią z 4 lat, czyli podstawą ustalenia liczby delegatów poszczególnych członków Polskiej Federacji na Walne Zjazdy Wyborcze jest średnia arytmetyczna z sumy składek członkowskich opłaconych w okresie między zjazdami wyborczymi. Leszek Hądzlik, prezydent PFHBiPM, 20 grudnia 2022 r. wystosował pismo, w którym nawoływał do płacenia zaległych składek członkowskich. Przecież w uchwale z 2014 roku jest wyraźnie napisane, że składkę za dany rok płaci się do 31 marca roku następnego. Dokumenty bankowe i kasowe potwierdzają, że przynajmniej jeden ze związków składki zapłacił niezgodnie ze statutem. Natomiast MZHBiPM, który jest współzałożycielem Federacji, zapłacił składkę zgodnie ze wspomnianą wyżej uchwałą z 2014 roku i mimo tego został wykluczony z PFHBiPM – mówi Waldemar Plantowski.

Regionalne związki hodowców bydła rozbijają jedność hodowców

Prezes mazowieckiego związku hodowców oburzony jest także rozbijaniem jedności hodowców poprzez nowo powstałe regionalne związki hodowców bydła.

Powstały dwa regionalne związki, jeden na Mazowszu, a drugi na Podlasiu. 10 hodowców z województwa mazowieckiego założyło związek z siedzibą w Sokołowie Podlaskim. Bliźniaczy związek powstał w Ciemnoszyjach na Podlasiu, który założyło18 hodowców. Nas wyrzucili, a nowy regionalny związek ma przejąć naszą rolę. Te związki nie płaciły składek, więc ich delegaci nie powinni uczestniczyć w najbliższym walnym zebraniu PFHBiPM, natomiast tym nowym związkom daje się po 3 delegatów na Walne Zebranie, a zgodnie z przepisami 3 delegatów może mieć stary związek, który posiada 300 członków. Jaki to zbieg okoliczności, iż nowe związki tworzone są przez osoby, które nie uzyskały poparcia w demokratycznych głosowaniach na delegatów na Walne PFHBiPM. Przecież to zarząd PFHBiPM określał, iż głosowanie jest najczystszą formą demokracji. Czy tak ma wyglądać praca na rzecz hodowców. Osoby, które tworzą nowe związki nie działają na korzyść wspólnoty i jedności hodowców Mazowsza i Podlasia. Ponadto, członkowie nowych związków do tej pory nie złożyli rezygnacji z członkostwa w mazowieckim i podlaskim związku. Uważam, że prędzej czy później Mazowiecki Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka wróci do Federacji prawomocnym wyrokiem sądu. Na dodatek, uchwałę z 2014 r. dotyczącą sposobu płacenia składek zastąpiono nową, która mówi o tym, że liczba delegatów we wszystkich związkach ograniczona jest do 20. Z tego powodu Podlaski Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka, który posiada wszystkie deklaracje uprawniające go do reprezentowania na Walnym Zebraniu przez 31 delegatów automatycznie traci ponad 10 delegatów. Uchwała ta mówi także o przyjmowaniu nowych członków do PFHBiPM – dodaje prezes MZHBiPM.

{embed_photo_L50_tpr}333557{/embed_photo_L50_tpr}

Zarząd Federacji wycofał się jednak z pomysłu przeprowadzenia lustracji

Waldemar Plantowski stwierdza, że w Związkach Hodowców miała być przeprowadzona lustracja, która miała wykazać faktyczną liczbę ich członków.

Jak wyrzucili nas z Federacji, zarządzili lustrację w związkach. Liczyliśmy, że w komisji lustracyjnej znajdą się reprezentanci poszczególnych związków, ale ustalono, że tylko Federacja lub zależna od niej komisja rewizyjna może przeprowadzić taką kontrolę. Komisja lustracyjna policzyłaby deklaracje i okazałoby się ilu członków mają poszczególne związki. Takie przedsięwzięcie byłoby bardzo pracochłonne, ale pozwoliłoby na stwierdzenie faktycznej liczby delegatów z poszczególnych związków uprawnionych do uczestnictwa w Walnym Zebraniu PFHBiPM. Zarząd Federacji wycofał się jednak z pomysłu przeprowadzenia lustracji. Najpierw podjęto uchwałę lustracyjną, a później się z tego pomysłu wycofano. Od dawna przyjęło się takie uzasadnienie, że w niektórych Związkach opłacono tyle składek, ile obór w danym związku jest pod oceną. Jeśli tak, to niech obowiązuje to wszystkie związki. Na takich warunkach Mazowsze, które ma ponad 3000 obór pod oceną i powinno mieć ponad 30 delegatów. Od początku walczyliśmy o kadencyjność we władzach Federacji, a teraz przygotowywana jest uchwała, dzięki której Leszek Hądzlik może być prezydentem PFHBiPM przez dwie wydłużone kadencje, czyli przez kolejne 12 lat – mówi prezes MZHBiPM.

Mazowiecki Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez 3 związki: Wielkopolski, Kujawsko-Pomorski i Warmińsko-Mazurski, które ich zdaniem złamały prawo, gdyż nie miały tylu członków za ilu zapłaciły składki.

Udowodnimy to w sądzie, gdzie będą musieli przedstawić deklaracje tylu członków za ilu opłacili składki. Przykładowo, niedawno okazało się, że największe koło w województwie warmińsko-mazurskim ma tylko 26 członków. Skąd w takim razie wzięło się 1300 członków w Warmińsko-Mazurskim Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Ponadto jest przygotowany pozew do sądu przeciwko władzom Federacji za bezpodstawne skreślenie naszego Mazowieckiego Związku z listy członków Federacji – mówi Waldemar Plantowski.

Plantowski uważa, że wykluczenie Mazowieckiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka było bezpodstawne i przywrócenie MZHBiPM wyrokiem sądu do PFHBiPM jest tylko kwestią czasu.

Korzystając z okazji chciałem zaapelować do wszystkich członków Mazowieckiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka o zachowanie jedności. Tylko razem będziemy silni i będziemy mogli skutecznie pracować na rzecz hodowców – dodał na zakończenie Waldemar Plantowski.

Józef Nuckowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
30. październik 2024 03:22