Praktyczne wykorzystanie informacji dotyczącej poziomu mocznika w mleku pozwala ocenić zbilansowanie energetyczno-białkowe dawek pokarmowych, a także obniżyć koszty i straty azotu. Stężenie mocznika w mleku jest wykorzystywane do monitorowania skuteczności wykorzystania białka przez krowy.
Mikroorganizmy w żwaczu degradują białko paszy do amoniaku. Jeżeli produkcja odbywa się w optymalnej ilości węglowodanów, wówczas obecne w żwaczu mikroorganizmy wychwytują amoniak i wykorzystują zawarty w nim azot do budowy własnych aminokwasów.
O czym świadczy mocznik i jaki powinien być jego poziom w mleku?
W wyniku niedoboru energetycznego, w żwaczu następuje nadmiar
amoniaku absorbowanego przez ścianę żwacza do krwi, a następnie do wątroby. W narządzie tym (w hepatocytach) jest
przekształcany w cyklu mocznikowym w mocznik. Poziom mocznika w mleku stanowi informację dotyczącą ilości azotu, który przy niedoborze energii nie jest wykorzystywany
do wzrostu drobnoustrojów żwacza oraz syntezy białek mleka. Jeżeli dawki pokarmowe zawierają
zbyt dużo białka, wówczas nadmiar
azotu wydzielany jest do osocza krwi, mleka i moczu. Poziom mocznika w mleku jest szczególnie ważnym wskaźnikiem, ponieważ
pozwala ocenić zbilansowanie energetyczno-białkowe dawki pokarmowej, obniżyć koszty paszy lub potencjalne straty azotu. Poziom tego pierwiastka w kale zwierząt jest w zasadzie stały, natomiast około 50% nadmiaru mocznika jest usuwane z moczem. ...