Wizyty na mlecznych farmach były tylko jednym z wielu punktów naszej kilkudniowej wizyty we Francji, której głównym wydarzeniem był udział w wystawie bydła rasy montbeliarde – Coopex Show 2017, w Bourg en Bresse (o wystawie, francuskim programie hodowlanym i wspaniałej prezentacji córek po najnowszych buhajach tej rasy napiszemy w jednym z kolejnych wydań naszego tygodnika).
Jako pierwszą – wspólnie z hodowcami z różnych zakątków świata – odwiedziliśmy farmę pod nazwą GAEC BENNATO, w miejscowości Logras, leżącą tuż przy granicy ze Szwajcarią. Prowadzi ją rodzina Bennato, w osobie rodziców i dwóch dorosłych synów. Wspólnie utrzymują 90 krów i 80 jałówek w czystej rasie montbeliarde. Jak przyznali właściciele, o wyborze rasy montbeliarde do hodowli zdecydowały jej niezwykłe walory.
W naszej opinii jest to rasa zdecydowanie lepsza od simentali. Wyróżnia ją przede wszystkim lepsza wydajność mleczna oraz bardzo dobra lokomocja. Zwierzęta mają silne i zdrowe nogi oraz racice, a zatem idealnie nadają się do wypasu na górskich pastwiskach. Cechują się również bardzo dobrą produkcją przy bardzo dobrym wykorzystaniu paszy, co w przypadku żywienia pastwiskowego ma ogromne znaczenie – wymieniał atuty rasy hodowca.
Pastwisko to podstawa
Rodzina Bennato gospodaruje na 160 ha ziemi, z czego aż 75% całej powierzchni gospodarstwa jest dzierżawione. 67 ha stanowią naturalne pastwiska, na 16 ha uprawiane są trawy, zboża zajmują kolejne 46 ha, a na 23 ha rolnicy uprawiają kukurydzę.
Latem, po zejściu z pastwiska do obory, na noc krowom w laktacji zadawany jest TMR zbilansowany na produkcję 24 litrów mleka od sztuki. W jego skład wchodzi 18 kg kiszonki z kukurydzy, 2,7 kg siana z lucerny oraz koncentraty, których zużycie na krowę w roku wynosi 2150 kg.
Dawka zimowa skarmiana jest od końca października do połowy kwietnia i składa się z następujących komponentów: 26 kg kiszonki z kukurydzy, 4,5 kg siana z drugiego pokosu i 2,7 kg siana z lucerny. Koszt takiego żywienia stada – jak obliczyli hodowcy – kształtuje się na poziomie 110 euro na każde wyprodukowane 1000 litrów mleka.
Dużo zdrowego mleka
W minionym roku średnia wydajność stada rodziny Bennato wyniosła 8777kg mleka, przy zawartości 3,72% tłuszczu i 3,44% białka (w porównaniu do roku 2015 spadła o około 100 kg). Poziom ten pozwala na produkcję około 780 000 litrów mleka rocznie, które sprzedawane jest do szwajcarskiej mleczarni w Genewie, która produkuje przede wszystkim sery oraz jogurty. W 2016 roku średnia cena, jaką hodowcy uzyskiwali za biały surowiec wynosiła 360 euro za 1000 kg mleka, czyli 0,36 eurocenta za każdy kilogram surowca. To – w ich opinii dobra cena – jednak, aby ją uzyskać mleko musi spełniać bardzo restrykcyjne normy jakości, jakie od producentów wymaga szwajcarska mleczarnia. A najważniejsza z nich jest zawartość komórek somatycznych w mleku, która nie może przekroczyć 200 tys. w 1 ml. W przeciwnym wypadku cena skupu mleka obniżona jest o połowę.
Płodne i długowieczne
Brakowanie w stadzie rodziny Bennato wynosi 32% stada. Odbywa się ono jednak przede wszystkim z uwagi na genetykę krów, którą hodowcy nieustannie doskonalą, a wśród najważniejszych kryteriów selekcji wymieniają poprawę wydajności, budowę ciała z uwzględnieniem wymienia oraz dobrą lokomocję. W rozrodzie stosują 30% buhajów genomicznych. Jałówki i najlepsze w stadzie krowy inseminowane są nasieniem seksowanym. Na skuteczne zacielenie zużywa się tutaj średnio 1,6 porcji nasienia, a okres międzywycielniowy trwa 392 dni.
Beata Dąbrowska