Pomimo że nowoczesne systemy utrzymania i żywienia krów (szczególnie rasy hf) bardzo ograniczyły przebywanie krów na pastwisku, to bezsprzecznie zielonka pastwiskowa jest najlepszą objętościową paszą soczystą. Zielonka o właściwym składzie botanicznym powinna zawierać 70–80% traw pastewnych, 15–20% motylkowych i 5–10% ziół. Krowa może pobrać nawet 70 kg (14–16 kg suchej masy) zielonki dziennie, z której jest w stanie wyprodukować 15–20 kg mleka, bez dodatku paszy treściwej.
Ruch i świeże powietrze korzystnie wpływają na produkcyjność, płodność i rozród bydła. Badania wykazały, że krowy utrzymywane na uwięzi są mniej produkcyjne, a ich użytkowanie jest przeciętnie o 1/4 krótsze w porównaniu do korzystających latem z pastwiska, a zimą z ruchu i słońca na wybiegach. Wartość pastwiska w ciągu sezonu nie jest jednakowa. Największą wartość ma ono w maju i czerwcu. O ile krowy korzystające z pastwiska w tych miesiącach są w stanie wyprodukować około 20 kg mleka na dobę, to już jesienią nie wyprodukują więcej niż 6–8 kg. Na pastwisku bydło najchętniej pasie się o wschodzie i zachodzie słońca, a krowy jedzą trawę przez 5–9 godzin dziennie pokonując przy tym dystans 3–5 km. W godzinach południowych i dniach słonecznych bydło z reguły się nie pasie. Najlepsze wyjadanie runi pastwiskowej następuje przy wysokości traw 15–25 cm. Taka zielonka posiada najwyższą koncentrację składników pokarmowych.
Aby nasze mlecznice mogły jak najlepiej wykorzystać paszę z pastwiska, muszą być do tego dobrze przygotowane. Rozpoczęcie skarmiania zielonek, a zwłaszcza młodych zielonek pastwiskowych, powinno odbywać się stopniowo. Przyzwyczajanie krów do pastwiska powinno trwać około 2–3 tygodnie, w których to następuje adaptacja mikroorganizmów żwacza do nowej paszy. W pierwszych 2–3 dniach pobytu zwierząt na pastwisku wypas nie powinien trwać dłużej niż godzinę do półtorej. W następnych dniach przedłuża się go stopniowo o godzinę, aż do ustalonego czasu pobytu zwierząt na pastwisku w ciągu dnia. W okresie tym zmniejsza się stopniowo ilość pasz zimowych, zaprzestając całkowicie zadawania pasz treściwych białkowych, gdyż młoda zielonka i tak dostarcza nadmiaru białka. Młoda zielonka zawiera jednak mało włókna surowego, co powoduje zbyt szybki przepływ treści pokarmowej i może być przyczyną biegunek. Z tego też powodu trzeba pamiętać, aby w tym okresie podawać krowom tzw. pasze balastowe, czyli siano łąkowe lub słomę (szczególnie jęczmienną) w ilości 3–4 kg. Zjedzona słoma poprawia koncentrację suchej masy w dawce pokarmowej oraz zwiększa zawartość włókna – najlepszego stabilizatora pH treści żwacza.
Pasze te przyczyniają się jednocześnie do lepszego wykorzystania przez bydło młodego porostu pastwiskowego, którego skład chemiczny i koncentracja składników pokarmowych w suchej masie zmienia się w miarę upływu czasu. Prawidłowe przejście z jednego systemu żywienia na drugi zapewnia mikroflorze żwacza możliwość zaadaptowania się do innego składu treści pokarmowej.
W naszych warunkach przyjmuje się, że w okresie letnim 1 ha dobrego i racjonalnie użytkowanego pastwiska pokrywa zapotrzebowanie pokarmowe dwóch dorosłych sztuk bydła. Najlepszy jest kwaterowy sposób wypasu, polegający na trwałym podzieleniu pastwiska na 6–14 możliwie równych powierzchniowo kwater i ich kolejnym spasaniu. Liczbę kwater, na jaką należy podzielić pastwisko, trzeba ustalić na podstawie trzech podstawowych danych, czyli niezbędnej liczby dni odrastania runi do dojrzałości pastwiskowej (najdłużej ok. 5 tygodni), czasu spasania jednej kwatery w rotacji (od 2 do 5 dni) i liczby wypasanych stad zwierząt. Czas spasania jednej kwatery w rotacji wynosi najczęściej 4–5 dni. Na dobrym pastwisku można uzyskać 5–6 rotacji (spasań runi) w sezonie. Oczywiście pod warunkiem, że nie powtórzy się susza, taka jak w ubiegłym roku.
Beata Dąbrowska