Jak wygląda aktualna sytuacja w SM „Michowianka”?
– Nie możemy narzekać, rok 2019 zamknął się dodatnim wynikiem finansowym. Mamy dostawców, cały czas zwiększa się poziom skupowanego mleka, optymistycznie patrzymy w przyszłość.
Czy spółdzielni potrzebna jest restrukturyzacja?
– Obecnie nasze produkty sprzedają się na dobrym poziomie, a nawet na wyższym niż wcześniej. Chcemy jeszcze rozszerzać rynek. Na pewno musimy pozyskiwać nowych odbiorców i sprzedawać najbardziej rentowne dla nas produkty. Aby zdobyć nowych odbiorców niedawno utworzyliśmy stanowisko przedstawiciela handlowego przesuwając na nie dotychczasowego pracownika naszej spółdzielni. Jeśli praca tej osoby będzie owocna, to rozważamy utworzenie kolejnego etatu handlowca. Dzisiaj na telefon wszystkich produktów nie da się sprzedać. Trzeba dojechać do klienta i szukać nowych rynków.
Jakie inwestycje zaplanowane są na 2020 rok?
– Ta kwestia nie jest jeszcze do końca sprecyzowana. Na pewno chcemy odświeżyć park maszynowy. Być może zakupimy pakowaczkę do masła. Prawdopodobnie będą to głównie sprawy bieżące, w które trzeba będzie zainwestować.