Nie czekamy z innowacjami w gospodarstwie
– Niestety, ta kwestia – przynajmniej w najbliższym czasie – pozostanie jedynie w sferze marzeń, bo na rozbudowę nie pozwala nam wielkość działki siedliskowej – wyjaśnił Marcin Siemieniak.
Hodowcy nie czekają jednak z założonymi rękami i starają się udoskonalać w gospodarstwie to, co jest możliwe. Na przykład, w ubiegłym roku postanowili „zmienić” na oborę, wiatę na maszyny. Zagospodarowali więc pomieszczenie tak, że stało się przedłużeniem obory produkcyjnej. Tym sposobem wygospodarowane zostało miejsce na kojce dla poszczególnych grup młodzieży, która wcześniej utrzymywana była w dawnej uwięziówce.
Czerwono-białe hf-y są lepsze
Obecnie pogłowie bydła Małgorzaty i Marcina Siemieniaków liczy ponad 100 sztuk, z czego 50 to krowy dojne, dwóch odmian barwnych: czarno-białej i czerwono-białej.
– Zdecydowanie preferujemy hf-y odmiany czerwono-białej, jak również mleczne simentale, których mamy kilka sztuk w stadzie. Czarno-białe bydło jest delikatniejsze, mniej odporne i bardziej wymagające pod względem żywieniowym – stwierdził Marcin Siemieniak dodając, iż obecnie trwa pr...