Czterdziestoletnia obora nadal się sprawdza
Po trzech, stosunkowo niewielkich, modernizacjach państwo Chorzewscy nadal z powodzeniem użytkują oborę, która pomimo swoich lat i stropowej konstrukcji, imponuje przestronnością i dużą ilością światła, którą zapewniają liczne okna w ścianach podłużnych. To najlepszy dowód, że przed 40 laty hodowcy wykazali się troską o dobrostan przebywających w niej zwierząt.
Obecnie Chorzewscy utrzymują pogłowie bydła liczące 115 sztuk, w tym 48 krów dojnych. I to właśnie krowy dojone oraz grupa najmłodszych cieląt zajmuje zmodernizowaną oborę, która wyposażona jest w linowe zgarniacze obornika oraz dojarkę przewodową. Młodzież starsza przebywa w drugim budynku, zaś najstarsza grupa – w kolejnym.
Większa wydajność to więcej pracy
Pogłowie produkcyjne to w większości stanowią mieszańce hf-a z mlecznym simentalem oraz rasą montbeliarde. Jak ocenili hodowcy (bowiem stado nie jest pod oceną użytkowości mlecznej), każda sztuka daje średnio ponad 7000 kg mleka.
– W naszej opinii ten poziom wydajności wydaje się być optymalny – stwierdził Marek Chorzewski. – Większa wydajność oznacza bo...