15 letnia uwięziówka, która wciąż fantastycznie funkcjonuje
W tym roku, zupełnie przypadkiem, ponownie zawitałam do Nowego Zglechowa. Jednak gospodarstwo już od 13 lat prowadzi syn państwa Grzegrzułków – Marcin z żoną i synami, pod skrzydłami których mocno się ono rozwinęło. I chociaż wiele się w nim zmieniło, to wzniesiona przed blisko 15 laty obora wciąż doskonale funkcjonuje, przede wszystkim dlatego, że postawiono wówczas na najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne dla obór uwięziowych.
Gospodarze zdecydowali się bowiem na przejazdowy, bezstropowy budynek, pierwotnie o wymiarach 28 x 13,5 m, z 38 stanowiskami. Kilka lat po przejęciu gospodarstwa Marcin Grzegrzułka postanowił oborę przedłużyć tak, że dziś jej długość wynosi 65 m, a inwestycja (której początkowym zamiarem było stworzenie magazynu na pasze) umożliwiła ostatecznie zwiększenie liczby stanowisk do 98, które po obu stronach przylegają do szerokiego na 4,5 m stołu paszowego. Wychodząc z założenia, że obora musi być widna i dobrze wentylowana, zastosowano w niej szeroki, prawie na 3 m świetlik kalenicowy, a w szczelinach podokapowych zamontowano wąsk...