Przybyło zwierząt w oborze, a wraz z nimi przybyło więcej obowiązków
Najstarsza, jeszcze z lat 60., część obory państwa Doboszów została przed laty rozbudowana, a 5 lat temu gospodarze zaadaptowali stodołę tworząc w niej oborę zarówno dla krów mlecznych, jak i młodzieży. Znajdują się w niej stanowiska ścielone słomą oraz kojce dla poszczególnych grup jałówek.
– Nasze gospodarstwo niedawno zaczęło się rozwijać i jeszcze nie widać efektów. Wcześniej utrzymywaliśmy maksymalnie do 15 krów, ale 2 lata temu synowie bardzo zaangażowali się w pomoc i szybko zwiększyliśmy stado do 30, przy łącznej obsadzie 80 sztuk bydła. W związku z tym przybyło nam pracy, ale na razie nie przeprowadziliśmy jeszcze inwestycji, które ułatwiłyby nam obsługę zwierząt – mówi Michał Dobosz.
- W ciągu dwóch lat gospodarze powiększyli stado krów do 30 sztuk
Od jakich inwestycji w mlecznym gospodarstwie planują rozpocząć rolnicy?
Gospodarze wymieniają kilka z nich, które chcieliby zrealizować.
– W pierwszej kolejności chcemy zmechanizować usuwanie obornika. Przy mniejszym stadzie wywożenie go taczką nie było dużym utrudnieniem, ale teraz za...