StoryEditorDobry hodowca

Rolnicy z Mazowieckiego zainwestowali w nowoczesną oborą. Mają aż 3 następców!

18.03.2023., 15:03h
Takiej motywacji do inwestycji w gospodarstwo Dorocie i Grzegorzowi Kacprzykom z pewnością pozazdrościć może niejeden hodowca bydła mlecznego. Ich trzej synowie: Jakub, Bartek i Piotr – pomimo bardzo młodego wieku – w krowach się po prostu zakochali i każdy, wolny od nauki czas poświęcają na prace w oborze i polu. 

Synowie kochają pracę w oborze

Syn Jakub o krowach więcej wie niż ja – z dumą przyznał pan Grzegorz – i w wielu kwestiach całkowicie polegamy na jego decyzjach.

Czy w takiej sytuacji państwo Kacprzykowie mieli inne wyjście niż zainwestować w nowoczesną oborę, szczególnie że przez lata utrzymywali stado w uwięziówce? Swoje i synów marzenie zrealizowane zostało trzy lata temu, kiedy w gospodarstwie rozpoczęto użytkowanie nowego obiektu (szczegółowo pisaliśmy o nim w ostatnim numerze naszego dwumiesięcznika „Elita Dobry Hodowca”). Postanowiliśmy jednak zaprezentować gospodarstwo również na łamach tygodnika, bowiem nowy obiekt nie tylko zmienił wymiar pracy i dobrostan zwierząt, ale stał się też motywacją do jeszcze bardziej profesjonalnego podejścia do szeroko pojętej hodowli bydła. I tu pierwsze skrzypce gra właśnie dwudziestoletni Jakub Kacprzyk, który opowiadał nam o hodowli i jej doskonaleniu.

Dój krów skrócony do 2 godzin 

Rusztową oborę o długości 60,5 m i szerokości 26,5 m wybudowano z gotowych, prefabrykowanych elementów. Szeroki na 5 m stół paszowy dzieli budynek na dwie części. Większa, przeznaczona dla krów prod...

Pozostało 82% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
06. listopad 2024 00:23