StoryEditorDobry hodowca

Rolnik z Łódzkiego prawie zrezygnował z produkcji mleka. Teraz inwestuje w nową oborę

06.02.2023., 12:02h
Cel, jaki sobie wyznaczył Krzysztof Bystry, to przejście z systemu uwięziowego na wolnostanowiskowy. Dlatego podjął się rozbudowy i modernizacji obory z 2015 roku.

Rozbudowa obory uwolni krowy z łańcuchów

W dotychczasowej oborze uwięziowej o wymiarach 15 x 28 m
możemy utrzymywać 44 krowy dojne. Po rozbudowie będziemy mogli doić 65–70 krów, więcej nie chcemy, bo najzwyczajniej nie zgromadzimy aż tak dużego zapasu pasz objętościowych. Pola mamy tyle ile mamy, a w okolicy występuje głód ziemi – stwierdził hodowca.

Nie dla wilgoci w oborze

Krytycznym momentem w gospodarstwie Krzysztofa Bystrego był wrzesień i październik roku 2021.

Tak się akurat złożyło, że w jednym czasie zarówno żona, jak i mama miały dość poważne operacje. Na gospodarstwie zostałem sam z ojcem i naprawdę było ciężko, ledwo daliśmy radę. Gdyby nie zobowiązania wobec ARiMR wynikające z różnych programów unijnych, obarczonych 5-letnim okresem realizacji, to najpewniej zlikwidowałbym wtedy stado krów mlecznych. Ale udało się przetrwać i teraz chcemy się rozwijać. Tym bardziej, że syn przejawia zainteresowanie tym wszystkim, co dzieje się w naszym gospodarstwie, ma dopiero 9 lat.

Krowy utrzymywane są płytkościółkowo, a obornik usuwany jest raz dziennie za pomocą ładowarki Manitou, która również jest niezastąpiona ...

Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 07:54