OSM Łowicz ma szanse działać samodzielnie
Rozpoczynając obrady, przewodniczący rady nadzorczej – Tomasz Chądzyński przywitał wszystkich zebranych, w tym zaproszonych gości, wśród których byli: Jan Dworniak – biegły rewident, Artur Puławski – biegły rewident i lustrator Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich Zw. Rew., Mirosława Krupińska – główna księgowa łowickiej spółdzielni, Dorota Wiosetek i Adam Florczyk – radcowie prawni, Cezary Sejdak – prezes spółki „Zorina” w Kutnie oraz Krzysztof Czajka – dyrektor Zakładu Mleczarskiego w Toruniu. Na posiedzeniu nie zabrakło również przedstawicieli związków zawodowych i pracowników.
– Sytuacja w naszej firmie nie jest łatwa, ale niezależnie od wszystkiego nadal OSM Łowicz jest trzecią spółdzielnią mleczarską w kraju zarówno pod względem ilości skupowanego mleka, jak i przerobu oraz obrotów. Nasza spółdzielnia wciąż ma szanse, by działać samodzielnie, potrzeba tylko dużego nakładu pracy i zaangażowania wszystkich. Przez 10 miesięcy br., w grupie Łowicz skupiliśmy ponad 390,5 mln litrów mleka od 4254 dostawców, z czego 3677 – to dostawcy indywidualni, a pozostali to rolnicy dostarczający mleko do stacji niskiego schładzania, których jest jeszcze 86. Około 56% producentów dostarcza do 5 tysięcy litrów mleka miesięcznie i stanowi to około 20,6% ogółu skupionego mleka. 37,5% to hodowcy dostarczający od 5 do 20 tysięcy litrów mleka miesięcznie, co stanowi 50,4% skupu ogólnego. Pozostali zaś produkują dla mleczarni powyżej 20 tys. litrów mleka miesięcznie, a ich udział w skupie ogólnym to 29% – mówiła prezes Iwona Grzybowska.
Średnia cena 1 l mleka w OSM Łowicz w październiku br. wynosiła 1,25 zł netto (1,33 zł brutto) i była niższa o około 8% od średniej krajowej. Do sierpnia br. średnia cena mleka w łowickim skupie była niższa od średniej krajowej o około 12%.
– Od września br. cena w skupie wzrosła o ok. 10 groszy, poza tym polepszyły się parametry mleka, co oznacza, że na surowiec musieliśmy wydać blisko 4 mln złotych więcej niż w miesiącu poprzednim. Za 10 miesięcy bieżącego roku nasza spółdzielnia ma stratę, która w stosunku do przychodów jest nieznaczna – powiedziała prezes Iwona Grzybowska.
Starty spółdzielni zmniejszają się z miesiąca na miesiąc
Warto tutaj dodać, że tegoroczne przychody łowickiej spółdzielni zbliżą się do poziomu 1 miliarda 300 milionów złotych.
– Pomimo wyższych cen za mleko, strata ta z miesiąca na miesiąc zmniejsza się, ale niezależnie od wszystkiego, spółdzielnia nie może funkcjonować w taki sposób jak dotychczas. Należy jak najszybciej wprowadzić plan restrukturyzacji, który obejmie wszystkie działy – stwierdziła prezes, informując jednocześnie, że od września do października br. zarząd OSM Łowicz odbył 28 zebrań rejonowych, w tym 2 z pracownikami – członkami spółdzielni.
- Na 62 zaproszonych delegatów, 59 wzięło udział w Zebraniu
– Frekwencja na zebraniach wyniosła 36%. Tylko 3 zebrania rejonowe wypowiedziały się za połączeniem z innym podmiotem gospodarczym, co oznacza, że ponad 82% spółdzielców zagłosowało za samodzielnym funkcjonowaniem łowickiej mleczarni – dodała prezes Iwona Grzybowska.
OSM Łowicz musi przejść restrukturyzację
Artur Puławski – biegły rewident i lustrator z KZSM Zw. Rew., oficjalnie reprezentujący zarząd Związku, w imieniu prezesa Waldemara Brosia, jednoznacznie stwierdził, iż KZSM stoi na stanowisku, aby OSM Łowicz nadal była samodzielną spółdzielnią.
– Uważamy jednakże, że musi się to stać za pomocą efektywnej restrukturyzacji, do której gorąco zachęcam – dodał.
Zarówno Artur Puławski, jak i Jan Dworniak stwierdzili, że OSM Łowicz jest nadal spółdzielnią wypłacalną i posiadającą płynność finansową. Według nich, bardzo realne jest, że jeśli spółdzielnia przejdzie restrukturyzację, to już w przyszłym roku, w miesiącach poprzedzających przyszłoroczne Zebranie Przedstawicieli, powinna wykazywać dobry wynik finansowy. Szczególnie sprawę odpowiednio wysokiego zysku, który zasiliłby uszczuplony fundusz zasobowy spółdzielni, zaakcentował dr Dworniak.
Nadzwyczajne Zebranie Przedstawicieli było długie, trwało bowiem ponad 8 godzin. Było też bardzo demokratyczne. Każdy mógł zabrać głos w nieograniczonych praktycznie ramach czasowych. Możliwość wypowiedzenia się mieli również członkowie spółdzielni, którzy nie dostarczają już mleka. I właśnie w tej kwestii kilkukrotnie wypowiedział się delegat Ryszard Kuracki, który na zakończenie Walnego złożył wniosek formalny, aby osoby, które nie dostarczają mleka, bo przeszły do innego podmiotu skupowego, nie mogły decydować o przyszłości spółdzielni. Do uporządkowania tego problemu namawiał delegatów także dr Jan Dworniak.
Ważne jest też, że delegaci skoncentrowali się w swoich wypowiedziach na przyszłości spółdzielni. Zaś akcentów tzw. polityki historycznej było stosunkowo mało. Nie wypowiadano się też krytycznie o innych firmach mleczarskich. Głosy dotyczące ewentualnego łącznia nie były zbyt mocne. Owszem, 9 delegatów opowiedziało się za łączeniem, ale w zasadzie wypełniali oni ustalenia zebrań rejonowych. Dlaczego w zasadzie? Bowiem jeden delegat powiedział, że był zobowiązany do głosowania za łączeniem, wybrał jednak głos za samodzielnością. I do zaakceptowania swojej decyzji będzie przekonywał członków ze swojego rejonu.
- Prezydium zebrania (od lewej): Tomasz Chądzyński – przewodniczący, Tomasz Michalak – mąż zaufania, Małgorzata Majewska–Krukowska – sekretarz oraz Janusz Wasilewski – mąż zaufania
Ważne jest też, że delegaci skoncentrowali się w swoich wypowiedziach na przyszłości spółdzielni. Zaś akcentów tzw. polityki historycznej było stosunkowo mało. Nie wypowiadano się też krytycznie o innych firmach mleczarskich. Głosy dotyczące ewentualnego łącznia nie były zbyt mocne. Owszem, 9 delegatów opowiedziało się za łączeniem, ale w zasadzie wypełniali oni ustalenia zebrań rejonowych. Dlaczego w zasadzie? Bowiem jeden delegat powiedział, że był zobowiązany do głosowania za łączeniem, wybrał jednak głos za samodzielnością. I do zaakceptowania swojej decyzji będzie przekonywał członków ze swojego rejonu.
OSM Łowicz nie zniknie z mleczarskiej mapy kraju
Podczas Zebrania odbyły się wybory uzupełniające do rady nadzorczej. Wszyscy prezentujący się na sali kandydaci jednoznacznie opowiadali się za samodzielnym funkcjonowaniem spółdzielni i podkreślali, że nie zamierzają zmieniać podmiotu skupowego. Ostatecznie, w wyniku tajnych wyborów uzupełniających do RN, wybrani zostali: z rejonu Konina – Marian Rusin, Paweł Rusin, z rejonu Kalisza – Ewa Korzeniewska, z rejonu Łowicza – Waldemar Wojciechowski i Waldemar Kobierecki.
Waldemar Wojciechowski stwierdził, że nie wyobraża sobie, by kiedykolwiek OSM Łowicz zniknęła z mleczarskiej mapy kraju. Jednocześnie podziękował wyborcom za zaufanie i głosy oddane w wyborach samorządowych, dzięki którym został radnym sejmiku województwa łódzkiego z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Na zakończenie Walnego delegat Krzysztof Kucharczyk poprosił zebranych, by powstali i minutą ciszy uczcili pamięć redaktor Joanny Zwolińskiej – naszej redakcyjnej koleżanki, która tak bardzo zasłużyła się dla rolniczej sprawy. Minutą ciszy uczczono także pamięć Jana Wysockiego, kierowcy łowickiej spółdzielni, który 17 listopada odszedł do Domu Ojca. Jego śmierć była następstwem niezawinionego przez niego wypadku drogowego, do którego doszło kilka tygodni wcześniej.
Do Nadzwyczajnego Zebrania Przedstawicieli wrócimy w najbliższym wydaniu „Poradnika Łowickiego” – regionalnego dodatku do „Tygodnika Poradnika Rolniczego”.
Krzysztof Wróblewski
Beata Dąbrowska