Odmłodzona spółdzielnia tradycyjnego smaku
Zebranie Przedstawicieli Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łasku odbyło się 28 maja br. w restauracji Praga w Łasku. Obrady sprawnie poprowadził Roman Kacprzak. Sekretarzem zebrania został Jarosław Tyran, a członkami prezydium zebrania: Anna Bartczak i Andrzej Jabłoński.
Wśród gości powitanych przez przewodniczącego rady nadzorczej Romana Kacprzaka obecni byli: Waldemar Broś – prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Zw. Rew. w Warszawie, Danuta Wawrzyniak – zastępca powiatowego lekarza weterynarii, Marcin Błoński-Suk – kierownik biura powiatowego ARiMR w Łasku, Lidia Sosnowska – zastępca burmistrza Łasku, Michał Włodarczyk – wójt gminy Widawa, Dariusz Cieślak – wójt gminy Sędziejowice, Andrzej Szymczak – zastępca wójta gminy Buczek, Marceli Mielczarek – emerytowany członek zarządu OSM Łask oraz Anna Kosińska – przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników OSM Łask.
Puchary za ciężką pracę
Zaraz na początku Walnego nagrodzono 10 największych dostawców mleka do OSM w Łasku, którzy odebrali gratulacje oraz pamiątkowe puchary z rąk władz spółdzielni oraz prezesa Waldemara Brosia.
Pierwsza dziesiątka dostawców OSM Łask pod względem wielkości dostaw w skali roku przedstawia się następująco:
- Andrzej Maj – 519 tys. l,
- Jarosław Tyran – 386 tys. l,
- Łukasz Bośka – 324 tys. l,
- Eugeniusz Pokorski – 525 tys. l,
- Andrzej Janiak – 245 tys. l,
- Zbigniew Zbierski – 220 tys. l,
- Jacek Krupowczyk – 204 tys. l,
- Remigiusz Bednarek – 186 tys.,
- Artur Cygan – 177 tys. l,
- Krzysztof Graczyk – 176 tys. l.
Po jednogłośnym przyjęciu porządku i regulaminu obrad wybrano komisję mandatowo-skrutacyjną w składzie: Grzegorz Szymczak, Krzysztof Graczyk, Stanisław Kośka oraz komisję uchwał i wniosków, w której zasiedli: Andrzej Janiak, Artur Cygan i Paweł Kamiński.
- Hodowcy wyróżnieni pucharami w towarzystwie prezesa zarządu Jerzego Skorka, przewodniczącego rady nadzorczej Romana Kacprzaka oraz prezesa KZSM Waldemara Brosia
Twarogi nawet do Warszawy
Sprawozdanie z działalności spółdzielni za rok 2018 w imieniu trzyosobowego zarządu przedstawił prezes Jerzy Skorek.
– OSM Łask w roku 2018 skupiła 12 mln 107 tys. 968 l mleka, w tym 99,99% w klasie Ekstra. Średnia roczna sprzedaż w przeliczeniu na jedno gospodarstwo wyniosła 58 tys. l. Średnia cena skupu ukształtowała się na poziomie 1,27 zł/l brutto tj. o 2,4% wyższym niż w roku poprzednim – powiedział prezes Jerzy Skorek.
Spółdzielnia prowadziła skup mleka na terenie 7 gmin: Wodzierady, Łask, Buczek, Sędziejowice, Zapolice oraz Dobroń. Skup był prowadzony za pośrednictwem 6 stacji schładzania, gdzie mleko dostarcza 27 dostawców oraz bezpośrednio ze 193 gospodarstw posiadających schładzalniki mleka. Z odbioru bezpośredniego pochodzi 96,5% całego skupu.
Z zakupionego mleka OSM Łask wyprodukowała w poprzednim roku 1 047 000 l mleka spożywczego, 372 tony serów dojrzewających, 335 ton twarogów, 220 tys. l śmietany normalizowanej, 247 ton masła oraz 399 tys. litrów maślanki.
- Największy dostawca OSM w Łasku Andrzej Maj (drugi z prawej) produkujący rocznie ponad 500 tys. l mleka wraz z prezesem Jerzym Skorkiem, przewodniczącym rady nadzorczej Romanem Kacprzakiem oraz prezesem Waldemarem Brosiem
Jak dowiedzieliśmy się od prezesa Jerzego Skorka, w ostatnim czasie hitem sprzedaży okazały się twarogi z OSM w Łasku, wyrabiane metodami tradycyjnymi, które sprzedają się już nie tylko na rynku łódzkim, ale także warszawskim. Ponadto, po remoncie prawie dwukrotnie wzrosły obroty w sklepie firmowym „Mleczak” znajdującym się w Łasku przy ulicy Mickiewicza. Została również odnowiona i ujednolicona szata graficzna łaskich produktów, co również przyciąga klientów. Nadwyżka produktów trafia nie tylko do Warszawy, ale także na Górny Śląsk, jednak najbardziej chłonny na produkty z OSM Łask nadal jest rynek lokalny, gdzie mają mocną markę i są rozpoznawalne.
Przychody ze sprzedaży za rok 2018 wyniosły ponad 23 mln 291 tys. zł. Zaś nakłady inwestycyjne zamknęły się kwotą 382 380 zł spożytkowaną na zakup dwóch zbiorników do magazynowania mleka i serwatki oraz komory do schładzania twarogów. Na remonty przeznaczono ponad 217 tys. zł. Spółdzielnia wypracowała zysk za rok 2018 w wysokości ponad 22 tys. zł w całości przeznaczony na powiększenie funduszu zasobowego, który na koniec 2018 roku wyniósł ponad 141 tys. zł. Zaś fundusz udziałowy to kwota 1 mln 921 tys. 500 zł.
Sprawozdanie z działalności rady nadzorczej złożył jej przewodniczący Roman Kacprzak. Podobnie jak prezes Jerzy Skorek, podziękował rolnikom i pracownikom za pracę na rzecz spółdzielni.
Delegaci podczas głosowań przyjęli wszystkie uchwały, łącznie z jednogłośnym udzieleniem absolutorium zarówno członkom zarządu, jak i radzie nadzorczej.
Głos gości
– Cena wypłacana za mleko w roku 2018 poszła w górę w stosunku do roku 2017, tak że cieszę się razem z dostawcami. Spółdzielnie mleczarskie to bardzo dobry przykład zrzeszania się rolników, dlatego podziwiam waszą działalność, życzę wam większej produkcji i jeszcze lepszej opłacalności – powiedział Michał Włodarczyk – wójt gminy Widawa, z której to pochodzi aż 43% skupowanego mleka przez łaską mleczarnię.
– Cieszy to, że nieduży zakład, produkuje tak smaczne, tradycyjne i zdrowe produkty. Ja je jem i polecam w gronie rodziny i znajomych – podkreśliła wiceburmistrz miasta Łask Lidia Sosnowska.
– Spółdzielnię z Łasku cenię za dobrą współpracę z samorządem. Dziękuję wam hodowcom, że rozwijacie tę niełatwą gałąź rolnictwa – oznajmił z kolei wójt gminy Sędziejowice Dariusz Cieślak, dodając, że to nie hipermarket żywi, a rolnik, zaś produkty z OSM Łask są tymi najwyższej jakości.
- Prezydium Walnego, od lewej: sekretarz Jarosław Tyran, przewodniczący Roman Kacprzak oraz członkowie: Anna Bartczak i Andrzej Jabłoński
Przemówienia gości zakończyło wystąpienie prezesa Waldemara Brosia, który pochwalił nowego głównego lekarza weterynarii Bogdana Konopkę uznając go nie tylko za wybitnego specjalistę w zakresie weterynarii, ale również bardzo dobrego hodowcę bydła mięsnego.
– Wśród delegatów widzę znaczną grupę młodych ludzi, to bardzo dobrze, że młodzi chcą decydować o swojej spółdzielni. A pierwsze spółdzielnie mleczarskie powstały na ziemiach polskich pod koniec XIX wieku, tak że spółdzielczość mleczarska trwa prawie 140 lat. Możecie być dumni z tego, że macie własną firmę, po trudnych i zmiennych latach dla mleczarstwa. To mała firma, ale często duża nie znaczy dobra. Musicie cały czas pracować nad zwiększaniem funduszu udziałowego i zasobowego – powiedział prezes Waldemar Broś, przywołując również liczne badania potwierdzające korzystny wpływ na nasze zdrowie produktów mleczarskich.
Andrzej Rutkowski