Jak księgowa i budowniczy rozpoczęli swoją hodowlę bydła mlecznego?
Gospodarstwo państwa Świeżaków nie ma długich tradycji hodowlanych i powstało praktycznie od zera zaledwie 15 lat temu.
– Do tego czasu pracowałam jako księgowa, mąż jako budowniczy dróg, również w Iraku. Już po dwóch latach pracy na stanowisku księgowej wiedziałam, że praca w papierach i zamknięciu nie jest dla mnie. Szukałam więc pomysłu na siebie, pomagając jednocześnie rodzicom w prowadzeniu niewielkiego gospodarstwa – wspomina pani Elżbieta.
Punktem zwrotnym w hodowlanej historii rodziny było przekazanie gospodarstwa przez rodziców pani Elżbiety oraz dokupienie dodatkowego areału od rodziny. Łącznie było to 17,5 ha. Do 6 przejętych po rodzicach krów zaczęły dołączać kolejne zakupione przez pana Stefana jałówki. Aż przyszedł czas na podjęcie konkretnej decyzji, którą przyspieszył fakt ostatnich chwil obowiązywania niższych stawek podatkowych na materiały budowlane. Zapadła więc decyzja o rozwoju hodowli bydła mlecznego w gospodarstwie. W 2004 roku wyrosła w nim nowa, wolnostanowiskowa obora na 70 krów z halą udojową rybia ość 2x4 stanowiska....