Podczas targów Mleko Expo Krzysztof Wróblewski, reaktor naczelny Tygodnika Poradnika Rolniczego rozmawiał z Wiesławem Stępniem, prezesem OSM Końskie. Szef koneckiej mleczarni zachwalał produkty wytwarzane przez spółdzielnie, w tym doskonale znane na rynku „Mleko koneckie pełne” 3,5 procentowe.
OSM Końskie ma unikatowe produkty jak mleko 3,5-procentowe czy Masło szlachetne
– Chyba jako jedyni w kraju mleko o tym procencie produkujemy i cieszy się ono dużym wzięciem. Wytwarzamy także „Mleko koneckie” 2 procentowe. Jako jedyni w kraju mam mleko UHT w folii, bo z tego co obserwuję na rynku takowego nie dostrzegam. Ten produkty również bardzo dobrze się sprzedaje co wynika z opakowania. Przez to, że nie jest to karton a folia, konsument może otrzymać tańszy produkt. Produkcja dzienna tego mleka to aż 30 tys. co uważam za bardzo duży wolumen jak na nasza spółdzielnię – mówi szef OSM Końskie.
Konecka spółdzielnia produkuje także mleko w butelkach oraz dwa rodzaje masła.
– Nasze „Masło szlachetne” uważane jest za markowe rejonie, w którym funkcjonujemy. Jest ono towarem poszukiwanym pomimo nie najniższej ceny. Produkujemy też masło konecki, zielone też charakterystyczne. Obydwa produkty łatwo dostrzec na półkach, a miesięczna produkcja masła wynosi 120 ton co jak się spojrzy na wielkość skupu mleka w Końskich, to uważam, że jest zadowalająco wolumenem.
OSM Końskie wciąż utrzymuje 40 stacji schładzania mleka, a rolnicy nie muszą kupować schładzalników
Wiesław Stępień dodał też, że OSM Końskie ściśle współpracować z rolnikami, którzy produkują mleko dobrej jakości i to bez względu na wielkość gospodarstwa.
– Dla dostawców małych utrzymywane są stacje schładzania we wsiach, przez co nie muszą inwestować w schładzaj. Takich wiejskich stacje, gdzie mogą dostarczać mleko utrzymywanych jest około 40. To wciąż dużo, gdyż w momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej było ich ponad 100. Chciałbym to pokreślić, że w naszej spółdzielni nie ma żadnej presji na małych dostawców, którzy dostarczają mleko o odpowiedniej jakości.
Dalsza część artykułu pod materiałem Wideo
Jeśli eksport się załamie, może dojść do wojny polsko-polskiej i obniżenia cen skupu mleka
Prezes OSM Końskie odniósł się także do obecnej sytuacji na rynku mleka oraz oznakach, które mogą zwiastować nadchodzący kryzys.
– Nie chciałbym rozsiewać czarnych scenariuszy, ale jestem zaniepokojony ostatnim artykułem w „Tygodniku Poradniku Rolniczym”, gdzie zadziwiło mnie zestawienie pewnych cyfr. Dotyczyło to Chińczyków, którzy stanowią około 20% ludności na świecie, a zgromadził potężne zapasy żywności, na ponad 50 procent. Czemu to będzie służyło? Można spodziewać się, że przez to niedługo będą ograniczone zakupy i produkty polskiego mleczarstwa, które są teraz eksportowe, trudniej będzie lokować na rynkach zagranicznych. Myślę, że jeśli będzie ograniczenie w eksporcie, to mleko w proszki trzeba próbować jakoś na naszym rynku lokować, ale to może doprowadzić do walka polsko-polskiej i będzie się wiązało rzeczywiście z obniżaniem ceny mleka. Nie chciałbym tego doczekać, bo już kilkukrotnie prowadząc spółdzielnię przez ponad 25 lat doświadczyłem tego i był to mało przyjemny okres – podsumowuje Wiesław Stępień.