Złota zasada przygotowania dobrego TMR-u
Podczas przygotowywania TMR-u – według zaleceń prof. Zygmunta M. Kowalskiego – warto kierować się zasadą 3 x W i 1 x P. Co ona oznacza? Otóż, TMR powinien być dobrze wyliczony, dobrze wymieszany i dobrze wysypany. Z kolei 1 x P oznacza jego powtarzalność.
Prawidłowo wykonany i zadany TMR powinien więc być zgodny z zapotrzebowaniem krów, czyli jego wartość pokarmowa powinna być dostosowana do średniej wydajności mleka w grupie żywieniowej czy wymagań krów zasuszonych.
Prawidłowo wykonany i zadany TMR powinien więc być zgodny z zapotrzebowaniem krów, czyli jego wartość pokarmowa powinna być dostosowana do średniej wydajności mleka w grupie żywieniowej czy wymagań krów zasuszonych.
Mieszanina powinna mieć właściwą strukturę fizyczną, umożliwiającą ślinienie się krów, nie pozwalając na sortowanie pasz. Musi być dobrze wymieszana, co oznacza, że każdy pobrany kęs jest taki sam pod względem wartości pokarmowej i struktury fizycznej. Pamiętajmy, że struktura TMR-u jest równie ważna jak jego wartość pokarmowa. TMR musi być codziennie taki sam i zadawany w takiej ilości, aby niedojady stanowiły około 5% zadanej masy. Każda zmiana dawki pokarmowej zmniejsza aktywność mikroorganizmów żwacza. Pasza powinna być równomiernie rozsypana na stole paszowym, chętnie pobierana przez krowy, bez pomijania lub wybierania niektórych pasz lub ich części i – co bardzo istotne – nie może zawierać pasz zepsutych.
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
- Stabilny skład chemiczny TMR-u jest warunkiem prawidłowej fermentacji w żwaczu, dzięki której możliwa jest wysoka produkcja mleka
Beata Dąbrowska