Ważny rok dla OSM Włoszczowa
Rok 2018 był bardzo ważny dla włoszczowskiej spółdzielni, gdyż nastąpiły zmiany w radzie nadzorczej, w zarządzie oraz na stanowiskach kierowniczych. Jednak wyniki, jakie osiągnęła spółdzielnia mówią same za siebie, a mianowicie, skup mleka wzrósł do 221 mln l i był największy jak do tej pory, podobnie jak przychody ze sprzedaży produktów – 429 mln zł. Osiągnięto również największą w historii sprzedaż serów żółtych dojrzewających, będących sztandarowym produktem tej mleczarni, tj. 17 146 ton czyli o 1 515 ton więcej niż w roku 2017. Te wyniki pozwoliły wypłacić dostawcom w 2018 roku cenę za mleko na średnim poziomie 1,45 zł za litr, zaś w pierwszym kwartale bieżącego roku cena ta wyniosła 1,50 zł. Jedyne co spędza sen z powiek włoszczowskim mleczarzom, to dość niski jak na spółdzielnię tych rozmiarów fundusz udziałowy, który na koniec roku 2018 wyniósł nieco ponad 29 mln zł.
Tegoroczne zebranie przedstawicieli otworzył przewodniczący rady nadzorczej Michał Matuszczyk, a poprowadził je jak co roku Marek Kalamat, już tradycyjnie wybierany na przewodniczącego Walnego. Wspierali go sekretarz zebrania Waldemar Wierzbicki oraz asesorzy: Anna Grochal i Rafał Mazur. W skład komisji mandatowej weszli: Leszek Rusak, Grzegorz Pilniak i Krzysztof Kot. Komisję wnioskową utworzyli: Adam Janik, Zbigniew Łabędowicz i Jerzy Sikora.
- Dyrektor oddziału w Pawłowicach Marzena Kempska (z prawej) oraz Powiatowy Lekarz Weterynarii Paulina Wiewióra w towarzystwie emerytowanego prezesa Stanisława Skóry, który we włoszczowskiej mleczarni przepracował aż 43 lata
Na Walnym stawiło się 35 delegatów na 38, czyli 92%, co zadecydowało o ważności zebrania. Po odczytaniu oraz zatwierdzeniu porządku i regulaminu obrad, delegaci przyjęli protokół z poprzedniego zebrania przedstawicieli.
Brexit zagrożeniem dla mleczarstwa
Sprawozdanie z działalności zarządu i spółdzielni przedstawił prezes zarządu Ryszard Pizior, który w poprzednim roku zastąpił na tym stanowisku wieloletniego prezesa Stanisława Skórę. Było to jego pierwsze sprawozdanie, ale nadzwyczaj udane i rzeczowe.
Jeszcze przed szczegółowymi danymi dotyczącymi samej spółdzielni, prezes Ryszard Pizior zobrazował aktualną sytuację na rynku mleka. Zaznaczył, że chociaż w Chinach je się mało sera, to rocznie ten kraj importuje 100 tys. ton sera, czyli 1/3 produkcji w naszym kraju, co oczywiście wynika z bardzo dużej populacji Chińczyków. Z kolei Rosja importuje aż 300 tys. ton serów rocznie, czyli równowartość naszej produkcji krajowej. Niestety, oficjalnie za sprawą embarga ten rynek jest dla nas zamknięty.
Jak zaznaczył prezes Ryszard Pizior, od czasu wprowadzenia embarga firmy mleczarskie w Rosji zrobiły niesamowity postęp technologiczny i jakościowy w produkcji serów typu szwajcarskiego i holenderskiego. Zaznaczył również, że na rynek mleczarski bardzo duży wpływ będzie mieć brexit, czyli planowane wyjście Wielkiej Brytanii z UE. Kraj ten importuje ok. 50% produktów mleczarskich, jakie lądują tam na półkach sklepowych, a Polska jest jednym z eksporterów nabiału do Wielkiej Brytanii. Trafia tam 9% naszego eksportu na łączną kwotę ok. 2,7 mld euro.
Jak zaznaczył prezes Ryszard Pizior, od czasu wprowadzenia embarga firmy mleczarskie w Rosji zrobiły niesamowity postęp technologiczny i jakościowy w produkcji serów typu szwajcarskiego i holenderskiego. Zaznaczył również, że na rynek mleczarski bardzo duży wpływ będzie mieć brexit, czyli planowane wyjście Wielkiej Brytanii z UE. Kraj ten importuje ok. 50% produktów mleczarskich, jakie lądują tam na półkach sklepowych, a Polska jest jednym z eksporterów nabiału do Wielkiej Brytanii. Trafia tam 9% naszego eksportu na łączną kwotę ok. 2,7 mld euro.
– Co do podwórka krajowego, to umacniają się na nim wielkie sieci handlowe, a handel tradycyjny niestety słabnie. Sieci handlowe mają już 60% rynku – oznajmił prezes Ryszard Pizior.
- Dostawcy wyróżnieni statuetkami za wysokie parametry mleka w 2018 roku w towarzystwie prezesa Ryszarda Piziora, wiceprezesa Waldemara Gacka i przewodniczącego rady nadzorczej Michała Matuszczyka
Eksport w górę
Zanim prezes przeszedł do roku 2018, to podsumował pierwszy kwartał roku 2019, w którym to skup mleka wzrósł o 5,3%. Również wzrosła wartość sprzedaży produktów o 10%. Co ważne, znacznie wzrósł eksport, bo aż o 30%.
W samym 2018 roku włoszczowska spółdzielnia przerobiła 222,6 mln l mleka, z czego od swoich dostawców skupiła 221 mln l, zatem mleko zakupione z zewnątrz wyniosło tylko 1,6 mln l. Na koniec 2018 roku mleczarnia miała 1602 dostawców, a średni roczny skup mleka od dostawcy wyniósł 137 853 litry, czyli o ponad 15 tys. l więcej niż przed rokiem. 373 dostawców dostarcza rocznie powyżej 100 tys. litrów. Zadaniem spółdzielni jest to, aby wszyscy i mniejsi, i więksi mogli funkcjonować, jednak tendencja jest taka, że małych ubywa, a duzi jeszcze zwiększają produkcję.
- Prezes Ryszard Pizior dziękował delegatom za jednogłośne absolutorium, ale jeszcze bardziej za przyjęcie uchwały podnoszącej odpis na fundusz udziałowy
Jak poinformował prezes Ryszard Pizior, skup jest prowadzony na terenie 5 województw: świętokrzyskiego, śląskiego, opolskiego, łódzkiego, małopolskiego. Spółdzielnia udzieliła swoim dostawcom w 2018 roku 26 pożyczek na łączną kwotę ponad 1,7 mln zł. Zorganizowała szkolenie stacjonarne z zakresu nowoczesnego żywienia zwierząt, jak i szkolenie wyjazdowe w gospodarstwie Sano w Lubiniu.
Kanały dystrybucji OSM Włoszczowa
OSM Włoszczowa zwiększyła sprzedaż nie tylko serów żółtych, ale także w każdej innej grupie produktów takich jak: serwatka w proszku zagęszczona, śmietany, napoje fermentowane, serki z nanofiltracji, serek wiejski i sery twarogowe. W ujęciu ilościowym OSM Włoszczowa wyeksportowała 46% swoich wyrobów, do sieci handlowych trafiło 26%, do handlu tradycyjnego 20%, a firmy handlowe rozprowadziły 8% włoszczowskich produktów. Z kolei w ujęciu wartościowym, eksport wyniósł 23%, handel z sieciami 36%, handel tradycyjny 31%, a 10% przypadło na firmy handlowe.
– Produkty z logo OSM Włoszczowa można kupić niemal we wszystkich sieciach handlowych, m.in. takich jak: Eurocash, Dino, Makro, Stokrotka, Polomarket, Tesco, Auchan, Carrefour i Mila. Do naszych partnerów spośród hurtowni zaliczane są: SOT Białystok, Alma Alpinex, Piotruś Pan, Sobik i wiele innych – wyliczał prezes Ryszard Pizior. Następnie skupił się na eksporcie, którego wartość w roku 2018 wyniosła ponad 99 mln zł. Główne kierunki eksportu to: Chorwacja, Niemcy, Ukraina, Węgry, Słowacja, Czechy, Izrael, Kazachstan i Wielka Brytania.
W 2018 roku udało zrealizować się liczne inwestycje opiewające na sumę 13,4 mln zł, a wśród nich najważniejszą była nowa hala produkcyjno-magazynowa w zakładzie w Pawłowicach, gdzie produkowane są wysokiej jakości twarogi tradycyjne w postaci krajanki.
- Przewodniczący rady nadzorczej Michał Matuszczyk chwalił przejrzystą i sprawną współpracę z zarządem oraz podkreślał zasługi byłego prezesa Stanisława Skóry
Za swoje produkty OSM Włoszczowa otrzymała liczne nagrody, m.in. puchar prezesa KZSM za stałą wysoką jakość serów dojrzewających. Co roku zdobywa wyróżnienia i nagrody na targach Mleko Expo zarówno dla samej spółdzielni, dla jej dostawców, jak i produktów. Jest to największa firma spożywcza w województwie świętokrzyskim i 13 co do wielkości wśród wszystkich firm województwa.
Nagrodzeni za białko i tłuszcz
Sprawozdanie z działalności rady nadzorczej wygłosił jej przewodniczący Michał Matuszczyk, to również było jego pierwsze wystąpienie o takim charakterze, wszak dopiero od roku sprawuje funkcję przewodniczącego. Poinformował, że rada nadzorcza odbyła 7 posiedzeń i 6 posiedzeń prezydium rady, niezależnie od tego obradowały komisje rady łącznie w 16 posiedzeniach. Frekwencja na posiedzeniach wynosiła prawie 100%.
Pamiątkowe statuetki trafiły do rąk dostawców osiągających najlepsze parametry mleka w zakresie zawartości tłuszczu i białka, a są nimi: Marcin Baran, Janusz Bąk, Aneta Drabik, Mirosław Janduła, Mirosław Marek, Bogdan Pszczoła, Łukasz Soboń, Wojciech Stanek, Dariusz Szymkiewicz, Jerzy Walczak i Paweł Ziętara. Co ciekawe, wśród wyróżnionych jest najmłodszy dostawca spółdzielni Łukasz Soboń, który 3 lata temu przejął gospodarstwo od rodziców, produkujących 25 tys. l mleka rocznie, a teraz jest to już 280 tys. l białego surowca.
Udziały potrzebne do rozwoju
Głównym tematem dyskusji okazała się uchwała, jaka miała być poddana głosowaniu, a dotycząca podniesienia odpisu na udziały z 3 do 5 groszy od każdego sprzedanego do spółdzielni litra mleka. Zarówno prezes Ryszard Pizior, jak i przewodniczący Michał Matuszczyk oraz emerytowany prezes Stanisław Skóra, przekonywali dostawców, że to jedyna droga do dalszego rozwoju spółdzielni, ponieważ będą to pieniądze, które umożliwią znacznie tańsze inwestowanie niż pieniądze pochodzące z kredytów. Ponadto uświadamiali delegatów, że nie są to pieniądze im zabrane, a jedynie zainwestowane we własną firmę, bo przecież każdy członek odchodzący na emeryturę ma swoje udziały wypłacane, które są jakby trzecim filarem w przypadku prawie wręcz głodowych emerytur rolniczych.
- Prezydium zebrania przedstawicieli, od lewej: asesorzy Rafał Mazur i Anna Grochal, sekretarz Waldemar Wierzbicki i przewodniczący Marek Kalamat
Sami delegaci wyrażali zrozumienie tych argumentów, jednakże wielu z nich podkreślało, że nie ma już takiego zrozumienia w terenie przez dostawców, których reprezentują i po ewentualnym przegłosowaniu uchwały będą mieli z nimi niełatwe rozmowy. Zatem apelowali o jednoczesne podniesienie ceny mleka wraz z podniesieniem odpisu na udziały. Tego oczywiście zarząd, jak i rada nie mogli obiecać, bo ceny dyktuje rynek, ale zapewniali, że w dłuższej perspektywie zwiększenie funduszu udziałowego przełoży się na lepszy rozwój spółdzielni, a następnie na lepsze ceny mleka w skupie.
Po długiej dyskusji, co prawda nie jednogłośnie, ale wymaganą większością głosów delegaci przyjęli uchwałę o podniesieniu odpisu na poczet funduszu udziałowego. Za to już jednogłośnie udzielili absolutorium wszystkim członkom zarządu jak i radzie nadzorczej.
Andrzej Rutkowski