– W grudniu 1919 roku mój pradziadek kupił gospodarstwo, a ja przejąłem je po swoim ojcu w grudniu 2010 roku – mówi Mariusz Nitka, podkreślając, iż przez cały ten czas mleko dostarczane jest do jednej, garwolińskiej spółdzielni.
Pan Mariusz i pracownicy działu skupu OSM Garwolin chwalą sobie współpracę.
– Na początku dostarczaliśmy mleko do zlewni w Sokole, później w Gończycach. Po objęciu przeze mnie gospodarstwa jeszcze przez rok dowoziłem mleko do zlewni, a w 2012 roku przeszedłem na odbiór bezpośredni. Gdy zacząłem sam gospodarzyć mieliśmy 12 krów i około 15 ha. Obecnie doimy 30 krów i uprawiamy 50 ha – mówi pan Mariusz.
Jeden wóz paszowy - trzy różne miksy
Krowy utrzymywane są w oborze uwięziowej z 2007 roku. Hodowca planuje wkrótce dobudowę wiaty na jałówki i opasy. Dój prowadzony jest dojarką przewodową na 6 aparatów. Od dwóch lat w gospodarstwie pracuje wóz paszowy z firmy Euromilk, o pojemności 9 m3.
– Mając do dyspozycji wóz paszowy, wyniki z raportów wynikowych i nadzór żywieniowca, można odpowiednio zbilansować dawkę dla krów mlecznych. Sporządzam 3 różne miksy. Pierwszy składa się z kiszonki...