StoryEditorDobry hodowca

Rolnicy z łódzkiego zamienili starą oborę na nowoczesną uwięziówkę. Jak oceniają swoją inwestycję?

21.05.2022., 11:05h
Kiedy w 2009 roku Bogna i Sebastian Karasińscy stali się następcami rodzinnego gospodarstwa pani Bogny, wiedzieli już, że swoją przyszłość chcą związać z produkcją mleka. Aby jednak dojść do obecnego poziomu, potrzeba było czasu, determiancji i wysiłku. Dziś zgodnie mówią, że było warto.

Stary budynek inwentarski zastąpiła nowoczesna uwięziówka

Jeszcze ponad 7 lat temu państwo Karasińscy utrzymywali w mocno już wyeksploatowanej oborze zaledwie 15 krów. Wszystko zmieniło się w 2015 roku, kiedy to po decyzji o inwestowaniu w produkcję mleka zasiedlili nowo wzniesioną wówczas oborę, której realizacja możliwa była m.in. dzięki preferencyjnemu kredytowi dla młodego rolnika.

Stary budynek inwentarski został praktycznie w całości rozebrany, i to „gołymi rękoma”, bowiem nie było możliwości wjechania na posesję ciężkim sprzętem wyburzającym. O tym, że kiedyś była obora świadczy tylko niewielki fragment, do którego dobudowano nową część. W efekcie powstała nowoczesna (jak dla tego typu obiektów), przestronna, widna i bardzo funkcjonalna obora uwięziowa. Funkcjonalna, bowiem dziś państwo Karasińscy pod jednym dachem utrzymują prawie całość, liczącego łącznie 100 sztuk, bydła.

Komfort krów priorytetem 

W obiekcie o wymiarach 38 x 18 m zaplanowano 3 rzędy stanowisk. Przy centralnie położonym korytarzu paszowym (szerokim na 4,5 m) po obu jego stronach przylegają, ścielone słomą wygodne stanowiska dla krów oraz jał...

Pozostało 85% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
06. listopad 2024 00:25