Budowa nowej obory była koniecznością
W mocno wysłużonej, uwięziowej oborze państwo Suchtowie utrzymywali ponad 100 sztuk bydła, w tym 70 krów dojnych. Warunków na dalszy rozwój już nie było, a obsługa stada wymagała ogromu pracy. Budowa nowego budynku stała się więc koniecznością, szczególnie, że gospodarstwo ma następców: syna Adama i Damiana, którzy wspólnie z rodzicami już przy produkcji mleka pracują.
Do nowej obory – oprócz własnych sztuk – rolnicy wprowadzili 50 zakupionych jałowic. Wszystkie krajowe, z dużych, uznanych ośrodków hodowlanych. W starym budynku pozostały jedynie sztuki najstarsze, które nie potrafiły zaadaptować się do nowego środowiska oraz grupa krów zasuszonych.
– Z zakupu jałówek jesteśmy bardzo zadowoleni – podkreślił Adam Suchta – jak bowiem nie być, gdy w pierwszej laktacji każda wyprodukowała średnio 9000 kg mleka.
Lepsze warunki utrzymania - więcej mleka
Stado objęte jest oceną użytkowości mlecznej, a jego wydajność przekroczyła 8600 kg mleka i – jak poinformował młody hodowca – sama tylko zmiana warunków utrzymania przyczyniła się do wzrostu wydajności o około 1000 litrów mleka od...