StoryEditorZarządzanie stadem

Rolnicy z opolskiego zrezygnowali z zakiszania kukurydzy w pryzmie na rzecz balotów. Dlaczego?

19.10.2020., 16:10h
Zaczęło się nieśmiało od wymiany dachu nad budynkiem inwentarskim, w którym przebywają jałówki. W wyniku przedłużenia zadaszenia powstała wiata pełniąca funkcję garażu oraz magazynu na słomę i nawozy. Jednak to nie koniec, gdyż Robert Barisch chce, aby pod tym nowym dachem o konstrukcji stalowej urządzić dojarnię i wolnostanowiskową oborę dla krów. Jest tylko jeden problem – musi jeszcze przekonać żonę.

Przekształcić wiatę w oborę wolnostanowiskową

Pod nowym dachem mamy budynek będący częściowo wiatą o wymiarach 15 x 56 m. Aż się prosi, aby przejść tu z produkcją mleka z niskiej uwięziówki. Gabaryty i kubatura budynku dają znacznie lepsze możliwości niż stara obora, przede wszystkim lepszy mikroklimat, a także ruch dla krów i dój na hali udojowej. Jednak żona jest sceptycznie nastawiona do zmiany systemu utrzymania. Boi się tego co nieznane, ponadto u nas nie jest tak łatwo inwestować, gdyż jest to teren objęty ochroną konserwatorską – wyjaśnił Robert Barisch, dodając, że zmiana systemu utrzymania wiązałaby się również ze zwiększeniem skali produkcji, bo 20 krów to zdecydowanie zbyt mało na halę udojową.

Nasienie seksowane się nie sprawdziło

Od 20 lat hodowcy w inseminacji stosują nasienie od buhajów rasy hf. Aby wzmocnić swoje stado genetycznie kupowali też jałówki z najlepszych okolicznych hodowli, w tym ze Stadniny Koni Prudnik. Zabiegi unasienniania wykonuje lekarz weterynarii Jan Stroka, a stosowane nasienie pochodzi głównie z takich firm jak Inter Gen oraz Konrad. Hodowcy są sceptycznie nastawieni co do nasienia seksow...
Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. październik 2024 13:45