StoryEditorDobry hodowca

Rolnicy z Podlasia stworzyli w oborze doskonałe warunki dla krów

01.08.2022., 13:08h
Pisaliśmy już wcześniej, że po buhaju Artus ze SHiUZ-u Bydgoszcz przy nasieniu konwencjonalnym rodzi się 80% cieliczek, a tylko 20% buhajków. Jeszcze lepiej wygląda to w oborze Agnieszki i Mieczysława Sierockich, gdzie po Artusie na świat przyszło 7 cieliczek i 1 buhajek, co oznacza, że cieliczki stanowią aż 87,5% urodzonych cieląt po tym byku.

Buhaj Artus ze  SHiUZ-u Bydgoszcz  daje cieliczki jak po seksowanym

To bardzo dobry wynik, bo przy nasieniu konwencjonalnym, znacznie tańszym od seksowanego, uzyskujemy niewiele mniejszą skuteczność urodzeń cieliczek niż właśnie przy nasieniu seksowanym. Przeważnie stosując nasienie konwencjonalne stosunek liczby urodzonych jałówek do liczby buhajów zbliżony jest do 50:50 – powiedział Mieczysław Sierocki.

Zabiegi inseminacji wykonuje syn rolników, zapewne przyszły następca Kamil Sierocki, który ukończył kurs inseminatorski w oleckim oddziale SHiUZ-u Bydgoszcz, skąd też zamawia nasienie.

Tylko jedna z krytych sztuk nasieniem Artusa potrzebowała ponownego zabiegu, a pozostałe zacieliły się już po pierwszej inseminacji. Ogólnie buhaje dobieramy tak, aby podnieść zawieszenie wymienia, skrócić czas doju oraz wzmocnić racice i nogi pod kątem posadzki rusztowej – wyjaśnił Kamil Sierocki.

Dziś budują odważni

Gdyby dziś chcieli wybudować oborę na 120 DJP (dużych jednostek przeliczeniowych) to kosztowałoby ich to co najmniej 2 razy więcej niż 3 lata temu, dlatego Agnieszka i Mieczysław Sieroccy są przekonani, że wybrali najlepszy czas...

Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
17. listopad 2024 00:11