StoryEditorDobry hodowca

Rolnicy ze Strzałek mają każdą krowę „pod lupą”

03.02.2021., 15:02h
13 lat minęło odkąd Joanna i Łukasz Białczakowie użytkują uwięziową oborę. Okazuje się, że ten przestronny, funkcjonalny i zapewniający zwierzętom dobrostan budynek, nawet po kilkunastu latach użytkowania spełnia oczekiwania hodowców preferujących indywidualne podejście do krów.

Jakie są zalety trzymania krów w oborze uwięziowej?

Kiedy przed kilkunastu laty zdecydowaliśmy się na budowę obory, ówczesne siedlisko nie pozwalało na powstanie szerszego budynku. Ponadto, nie otrzymaliśmy również pozwolenia na wybudowanie większej – niż na 50 krów – obory. Jednak, gdyby dziś przyszło nam inwestować w oborę prawdopodobnie znów byłaby to uwięziówka, którą cenimy przede wszystkim za możliwość indywidualnego traktowania krów – twierdzi Łukasz Białczak.

Jak mieliśmy okazję zobaczyć, budynek jest bardzo przestronny i widny dzięki świetlikowi kalenicowemu i licznym oknom w ścianach bocznych. Centralne jego miejsce zajmuje – szeroki na 5 metrów – korytarz paszowy, do którego przylegają stanowiska ścielone słomą.

1000 balotów słomy rocznie

Zapotrzebowanie na słomę w naszym gospodarstwie jest duże – zaznaczył hodowca. – Potrzebujemy około 1000 balotów rocznie, z czego tylko niewielką część dokupujemy, część wymieniamy na obornik, a większość pochodzi z własnych upraw.

Ściółka ze słomy to z pewnością najbardziej przyjazne podłoże dla krów, służące nie tylko dobremu wypoczynkowi, ale równie...
Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. listopad 2024 14:41