StoryEditorDobry hodowca

Rolnik z Mazowsza ma patent na wysokiej jakości kiszonkę, którą wykorzystuje nawet po latach

09.01.2023., 10:01h
Mirosław Gromadzki ma swój sposób na pozyskanie najwyższej jakości kiszonek, a w jego gospodarstwie są pryzmy, które przechowywane są od kilku lat. Czy nadal nadają się one do skarmiania? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Rolnik zrezygnował z zakiszania paszy w balotach. Powodem niejednolita pasza

Hodowca jest także wieloletnim prenumeratorem "Tygodnika Poradnika Rolniczego" i jak podkreśla, już wiele razy korzystał z ciekawych rozwiązań innych rolników, o których czytał w TPR.

Obecnie w gospodarstwie przebywa w sumie ok. 140 sztuk bydła, w tym 80 krów, choć – jak przyznaje Mirosław Gromadzki – chciał zwiększyć liczbę krów do 100 sztuk. Ale zawsze jakoś tak się układa, że jak już pogłowie się zwiększa, to okazuje się, że trzeba coś wymienić i znów zostaje 80 sztuk.

W 2012 roku hodowca wybudował nową oborę o wymiarach 25 m x 50 m, zaprojektowaną na 140 sztuk dużych, z halą udojową rybia ość 2 x 6.
Z robienia balotów właściciel gospodarstwa całkowicie zrezygnował głównie z powodu niejednolitej paszy.

Pryzma to jest pryzma, nawet jak mam bardzo mozaikowate pole, to pasza z pryzmy wyjdzie wyrównana, a nie z każdą partią inna. Robię przeważnie pryzmy o szerokości 9 m, a z długością różnie, zależy gdzie powstaje pryzma i ile mam materiału, mam takie o długości 50 m, a czasem są i 70-metrowe. Robiąc pryzmę zawsze staram się, by zbierany materiał był od...

Pozostało 83% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. listopad 2024 19:15