
Dlaczego kondycja krowy przed unasiennianiem ma kluczowe znaczenie?
Prawidłowa kondycja ciała w czasie unasienniania powinna wynosić 3 punkty (w skali BCS), a w okresie zasuszania 3,5 punktu. Okres międzyciążowy (liczba dni pomiędzy datą wycielenia, a datą następującego po nim skutecznego zacielenia) nie powinna być dłuższa niż 130 dni, przy czym wartością optymalną jest 85–100 dni.
Jeżeli krowa w momencie inseminacji nie jest w odpowiedniej kondycji, to skuteczność zacielenia spada aż o 13% i ciąża odwleka się w czasie. Obniżona skuteczność unasienniania może prowadzić do zbyt długiego okresu międzywycieleniowego, co sprawia, że takie krowy w momencie zasuszania są przekondycjonowane (wartość BCS przekracza 4 punkty).
Otłuszczenie w czasie zasuszania – cichy wróg skutecznego zacielenia
Otłuszczone krowy po porodzie bardzo szybko spalają tłuszcz, a konsekwencją tego procesu jest silny ujemny bilans energetyczny na początku kolejnej laktacji. To z kolei zwiększa ryzyko wystąpienia wielu zaburzeń okołoporodowych, ketozy czy metritis. Krowy otłuszczone podczas zasuszania już w czasie porodu mocno mobilizują zapasy energetyczne tkanki tłuszczowej. Celem tego procesu jest wytworzenie energii z tłuszczu dla zaspokojenia podstawowych funkcji życiowych podczas produkcji mleka. Do tego procesu organizm potrzebuje glukozy.
Jeżeli zadawana pasza nie pokrywa potrzeb zwierzęcia, dochodzi do częściowego uwalniania energii z pokładów tłuszczu, a efektem tego jest synteza dużej ilości ciał ketonowych i powstania subklinicznej lub klinicznej ketozy. Prowadzi ona do spadku pobrania paszy, wydajności, obniżenia odporności oraz zwiększa ryzyko chorób okresu okołoporodowego, co ostatecznie obniża szanse na skuteczne zacielenie. Krowy, które przed wycieleniem są mocno otłuszczone, mają również zwykle wydłużoną o kilkanaście dni ciążę. Taka sytuacja prowadzi do zwiększenia masy płodu i ciężkich porodów, podczas których dochodzi do uszkodzeń narządu rodnego.
Dlaczego spadek BCS w laktacji nie może być zbyt gwałtowny?
Nieznaczny spadek kondycji ciała w pierwszych tygodniach laktacji jest zjawiskiem naturalnym, ale – jak wielokrotnie potwierdziły badania – spadek o więcej niż 0,5 punktu, w pierwszych trzech tygodniach laktacji prowadzi do ujemnego bilansu energetycznego, który w konsekwencji może skutkować wysokim odsetkiem zachorowań po wycieleniu, gorszym o 35% efektem stosowanego programu hormonalnego w 30. dniu po inseminacji oraz większym odsetkiem zamierania zarodków pomiędzy 32. a 60. dniem ciąży.
Zbyt wysoki spadek masy ciała sprawia też, że pęcherzyki jajnikowe są nieprawidłowo wykształcone, w związku z tym utrudniona jest owulacja oraz zmniejsza się ilość wydzielanego przez zwierzę progesteronu.
Beata Dąbrowska