Pomoc przy porodzie powinna być udzielona po upływie 70 minut od chwili pojawienia się worka owodniowegoBeata Dąbrowska
StoryEditorRozród krów

Jak i kiedy pomóc krowie przy porodzie?

27.11.2024., 14:30h

Wycielenie może wiązać się z dużym ryzykiem, dlatego tak bardzo ważne jest, by dobrze rozpoznać początek akcji porodowej i ocenić, czy krowa poradzi sobie bez pomocy. Nieumiejętna lub zbyt wczesna interwencja może spowodować urazy, w wyniku których często zmuszeni jesteśmy krowę wybrakować.

Jak zmienia się zachowanie krowy przed wycieleniem?

U bydła uszkodzenia dróg rodnych w trakcie porodu występują zdecydowanie częściej niż u innych ssaków, dlatego też warto przypomnieć najważniejsze zasady, jakimi powinniśmy się kierować, aby zminimalizować ryzyko ich wystąpienia.

Okazuje się, że na podstawie różnic w zachowaniu się krów na kilka dni przed porodem można dokładnie określić, kiedy zacznie się akcja porodowa i ewentualnie przewidzieć, czy będzie potrzebna pomoc. Potwierdzili to naukowcy, którzy w trakcie swoich badań zaobserwowali, że krowy przed porodem podnoszą ogon oraz znacznie częściej zmieniają pozycję: jałówki o 30%, a krowy wieloródki o 46%.

W momencie rozpoczęcia porodu krowy rzadko znajdowały się w pozycji leżącej. W dniu porodu zwierzęta są oczywiście bardziej niespokojne, skraca się czas leżenia, przy czym bardziej widoczne jest to u jałówek. Naukowcy zaobserwowali też zależność pomiędzy liczbą pozycji, a zapotrzebowaniem na pomoc porodową. Otóż krowy, którym takiej pomocy udzielono zmieniały pozycję znacznie rzadziej, w porównaniu ze średnią sprzed porodu. Z kolei krowy, które cieliły się same, minimalnie zwiększyły częstotliwość zmiany pozycji.

ABC pomocy okołoporodowej u krowy

Zalecenia mówią, że pomoc porodowa powinna być udzielona po upływie 70 minut od momentu pojawienia się worka owodniowego. Interwencja jest również konieczna, gdy upłynie 65 minut od momentu wystawienia racic ze sromu, przy jednoczesnym braku postępu w akcji porodowej.

Zbyt wczesne wyciąganie płodu w większości przypadków kończy się jego uszkodzeniem lub urazem krowy. Szyjka macicy oraz pochwa w trakcie porodu naturalnie się rozciągają i nie powinno dochodzić do uszkodzenia, a pęknięcia i krwiaki są zazwyczaj konsekwencją nieprawidłowo udzielanej pomocy.

image
Pomoc przy porodzie powinna być udzielona po upływie 70 minut od chwili pojawienia się worka owodniowego
FOTO: Beata Dąbrowska

Uszkodzenia w rejonach szyjki macicy i pochwy właściwej z reguły powstają przy stosowaniu urządzań wspomagających porody. Bardzo wrażliwym miejscem dróg rodnych jest pierścień błony dziewiczej (mięsień między przedsionkiem pochwy, a pochwą właściwą). W tym miejscu, w trakcie porodu są silne naprężenia, by przesunąć rodzące się cielę w kierunku warg sromowych.

Źle udzielona pomoc przy wycieleniu może skutkować wypadnięciem macicy u krowy

Konsekwencją zbyt silnego wyciągania cielęcia, już po całkowitym odejściu wód płodowych, może być wypadnięcie macicy. Dzieje się tak na skutek tego, iż cielę mocno przylega do ścian macicy, która jest wyciągana razem z nim. Do wypadnięcia macicy może dojść również w czasie kilku godzin po porodzie, czemu sprzyja słabe napięcie macicy oraz otwarta szyjka. Charakterystycznym objawem jest wystający ze szpary sromowej twór przypominający gruszkę. Gdy tak się stanie interwencja lekarza weterynarii jest niezbędna.

Wątpliwości czy nasza ingerencja w poród jest uzasadniona nie powinniśmy mieć w sytuacji, gdy ze sromu wystaje tylko jedna nóżka. Można wówczas podejrzewać nieprawidłowe ułożenie kończyny. W 95% porodów cielęta wychodzą z kanału rodnego główką. Znacznie gorzej jest, jeśli cielę wychodzi tyłem, bo pierwszą częścią, która się zaklinowuje jest miednica płodu, czyli najszersza część zwierzęcia.

W przypadku porodu pośladkowego należy zachować ogromną czujność, gdyż istnieje duże ryzyko ściśnięcia i zbyt wczesnego przerwania pępowiny, co prowadzi do zachłyśnięcia się wodami płodowymi i śmierci cielęcia. Z tych to powodów przeżywalność płodów w położeniu pośladkowych jest gorsza, szczególnie u jałówek, gdzie żywych płodów w takim położeniu jest mniej niż 50%.

Im dłuższa ciąża, tym większa szansa na trudny poród u krowy

Liczba trudnych porodów i związanych z nim urazów zwiększa się wraz z wydłużeniem czasu trwania ciąży. U krów rasy hf powinien on wynosić 275-277 dni. Przekroczenie tego terminu wiąże się z szybkim wzrostem płodu, co zwiększa ryzyko urazu podczas porodu.

Poród jest wydarzeniem stresującym, a silny stres może spowodować wydłużenie, a nawet wstrzymanie akcji porodowej. Stres negatywnie wpływa też na pobranie paszy w okresie poporodowym. Krowa ma mniejsze łaknienie, pobiera więc mniej paszy, a to ma bezpośrednie przełożenie na spadek wydajności mlecznej.

image
Liczba trudnych porodów i związanych z nim urazów zwiększa się wraz z wydłużeniem czasu trwania ciąży
FOTO: Beata Dąbrowska

Pierwiastki, ze względu na niższą masę ciała, mają mniejsze zapotrzebowanie na paszę w porównaniu z wieloródkami oraz są znacznie silniej narażone na stres. Dlatego też u pierwiastek szczególnie ważne jest maksymalne i świadome redukowanie stresu oraz zapewnienie po porodzie dobrej jakości paszy.

Beata Dąbrowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. listopad 2024 14:57