Utrudniona praca w starej oborze uwięziowej
Jeszcze do niedawna produkcja mleka w gospodarstwie państwa Kaczorów odbywała się w dużej co prawda, ale uwięziowej oborze. W takim budynku niełatwo było oporządzać liczne pogłowie krów, aż na 80 stanowiskach.
– Sam dój zajmował nam dużo czasu, ale najtrudniejsze i najcięższe było zadawanie paszy. Owszem bardzo pomocny był wóz paszowy, ale do niskiej stropowej obory nie można było nim wjechać. Całość sporządzonej mieszaniny musieliśmy rozwozić taczkami. Każdego dnia ręcznie rozładowywaliśmy 70 taczek paszy – wspominał Ireneusz Kaczor.
Pierwszy etap zakończony, ale…
Uciążliwość pracy, świadomość konieczności poprawy dobrostanu zwierząt i oczywiście potrzeba dalszego rozwoju gospodarstwa, zmotywowały rodzinę do działania. Rozważnego, oszczędnego, rozłożonego w czasie i jednocześnie efektywnego. I tak we wrześniu ubiegłego roku Kaczorowie oddali do użytku pierwszą część nowej inwestycji, jaką była rozbudowa starej obory, a dokładniej budowa nowej, która powstała na bazie jednej ze ścian podłużnych starego budynku inwentarskiego. Prosty projekt okazał się bardzo fu...