StoryEditorPorady

Separat z gnojowicy – jakie ma zalety?

27.11.2020., 15:11h
W lutym 2019 r. w Starej Rudówce oddano do użytku nową, wolnostanowiskową oborę na 120 sztuk bydła. Jest to już drugi obiekt, jaki powstał w gospodarstwie, bowiem 14 lat temu hodowcy wybudowali oborę uwięziową na 50 sztuk bydła.

Zmniejszyć obsadę czy nową budować oborę?

Wioletta i Mirosław Tomaszewiczowie wspominają, że gdy rozpoczynała się budowa obory uwięziowej wydawało się, że będzie można długie lata spokojnie, komfortowo w niej pracować. Tak było przez kilka lat, ale bydła zaczęło przybywać, a hodowcy stanęli przed dylematem: budować kolejną, większą oborę albo zmniejszyć obsadę, co raczej nie wchodziło w grę. Tym bardziej, że w gospodarstwie pracują również synowie Robert i Paweł, więc ręce do pracy, chęci i następcy są. Zapadła decyzja, budujemy!

Tak więc w lutym 2019 r. do nowej obory, o wymiarach 48x36 m, przeprowadzono część bydła. Obecnie przebywa w niej 115 krów dojnych, a całe stado liczy ponad 240 sztuk. Hodowcy zaplanowali, że w obiekcie powstaną dwa stoły paszowe, co ułatwi pracę i umożliwi precyzyjne żywienie dwóch grup laktacyjnych.

Bez względu na to, gdzie usytuowany jest stół paszowy, powinien być funkcjonalny. Zwierzęta muszą mieć do niego stały i nieograniczony dostęp, obsługa powinna być prosta, tak by zadawanie paszy, podgarnianie czy też uprzątanie wykonywać szybko i sprawnie – mówi Robert Tomaszewicz....
Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 09:02