Znaczek pojawił się w nowej serii PP - "Polskie produkty regionalne" w nakładzie ok. 270 tys. sztuk - zapowiedział PAP Life wójt gminy Korycin, Mirosław Lech. Jego zdaniem znaczek jest świetną promocją sera, bo dzięki temu mogą go poznać adresaci z całego świata.
Wójt Korycin dodał, że to też dobra promocja przed niedzielnym wydarzeniem, jakie szykuje się w Korycinie - XII Dni Sera.
Ser koryciński jest znany nie tylko w regionie, ale można go kupić w sklepach w całej Polsce. Zdaniem wójta, popularnością przebija nawet oscypka. Ser koryciński swojski to lokalna odmiana żółtego sera podpuszczkowego produkowana z niepasteryzowanego mleka krowiego. Wytwarza go około 30 producentów ze zrzeszenia w kilku miejscowościach gminy Korycin.
Lech powiedział, że tradycyjnie do sera dodawało się jedynie sól. Obecnie można go kupić w wersji z różnymi ziołami, świeży albo "wyleżakowany". Wójt dodał, że niektórzy lubią jak ser "chrupie", wtedy musi być świeży, inni wolą jak nieco poleży, zmieni się jego konsystencja i będzie miał intensywniejszy smak.
Ser można jeść w plasterkach, tak po prostu jak przekąskę - zachwala Lech - ale też jest dobrym dodatkiem do sałatek, potraw rybnych i mięsnych, ale też przekąską do piwa. (PAP Life)