Skąd bakterie w siarze?
Wiadomo jest, że przewód pokarmowy cielęcia nie jest w pełni rozwinięty i gdy trafi do niego siara z dużą ilością bakterii, to takim postępowaniem sprzyjamy powstawaniu biegunek. Siara nie powinna zawierać więcej niż 100 tys. CFU (jednostka określająca zawartość bakterii w siarze). Skąd zatem biorą się w niej bakterie? Przede wszystkim z nieprawidłowego przechowywania. Najbardziej wrogą bakterią w pierwszych dniach życia cielęcia jest Escherichia Coli, wywołująca biegunki w pierwszych 7 dniach życia.
- Jednym ze sposobów poprawienia odporności biernej cieląt jest pasteryzacja siary. Podgrzanie siary do temperatury 60°C przez 30 do 60 minut znacznie zmniejsza ilość znajdujących się w niej bakterii, zwiększa efektywność wchłaniania immunoglobulin z przewodu pokarmowego, a w efekcie zmniejsza ilość chorób wśród cieląt
Do siary patogeny dostają się zazwyczaj wtedy, gdy jest ona zdajana w niehigienicznych warunkach i tam błyskawicznie się namnażają. Jeśli siara przechowywana jest w temperaturze pokojowej, bakterie mogą namnożyć się w czasie jednej godziny nawet kilkukrotnie. Pamiętajmy, że nieskarmiona siara powinna być przechowywana w lodówce, w temperaturze 4 stopni C. A jak zazwyczaj robimy? Statystki pokazują, że ponad 50% zdojonych porcji siary pozostaje w temperaturze pokojowej przez 1 godzinę. Bardzo często siarę przelewamy z naczynia do naczynia, średnio 2,5-krotnie. Takie postępowanie sprawia, że dostają się do niej bakterie coli.
Beata Dąbrowska