Skutki uboczne automatyzacji doju
– Najszybciej na robota nauczyły chodzić się krowy młode a więc pierwiastki. Starsze sztuki nie miały łatwo się przestawić, ale szczerze mówiąc myślałem, że będzie gorzej – oznajmił Jarosław Kaczmarek, dodając, że w stadzie zawsze znajdą się 2–3 krowy, które nie będą chciały chodzić do robota i trzeba je dognać. Zazwyczaj są to sztuki kończące laktację, a więc mniej produktywne, które nie odczuwają naporu mleka w wymieniu oraz dostają już minimalne dawki paszy treściwej w robocie i pójście tam nie jest już dla nich tak atrakcyjne i wolą sobie poleżeć.
Nauka w etapach
Nowa rusztowa obora wolnostanowiskowa została zasiedlona w czerwcu poprzedniego roku, jednak dój odbywał się jeszcze na prowizorycznej dojarni powstałej przy wykorzystaniu rurociągu od dojarki przewodowej i drabin samozatrzaskowych, a całkiem niedawno zastąpił ją robot udojowy DeLaval. Według pierwotnego projektu, za dój miała odpowiadać tradycyjna hala udojowa jednak w ostatniej chwili po obejrzeniu kilku nowych obiektów, hodowcy zmienili zdanie i postawili na automatyzację, stąd ta rozbieżność terminów w zasiedleniu obory i montaż...