– Wyniki badań populacji aktywnej krów mówią, iż z powodu mastitis brakowana jest co piąta krowa. 75% stanów zapalnych wymienia stanowią formy niewidoczne czy subkliniczne mastitis. Obliczono także, że na każde 100 tys. komórek somatycznych w mleku, powyżej poziomu 100 tys. wydajność mleka spada o 2,5% – tłumaczył dr Gołębiewski.
– Obecnie jedyną formą farmakologicznego leczenia mastitis jest antybiotykoterapia. Gdy pojawi się stan zapalny najczęściej stosujemy antybiotyki o określonym mechanizmie zabijania bakterii, na które działa. Niestety, inne formy choroby np. zapalnie typu grzybowego czy wywołane przez pierwotniaki po zastosowaniu antybiotyku pozostają nietknięte. Ponadto bakterie wytwarzają odporność i doszliśmy już do sytuacji, w której podawanie antybiotyków staje się coraz mniej skuteczne.
– Obecnie jedyną formą farmakologicznego leczenia mastitis jest antybiotykoterapia. Gdy pojawi się stan zapalny najczęściej stosujemy antybiotyki o określonym mechanizmie zabijania bakterii, na które działa. Niestety, inne formy choroby np. zapalnie typu grzybowego czy wywołane przez pierwotniaki po zastosowaniu antybiotyku pozostają nietknięte. Ponadto bakterie wytwarzają odporność i doszliśmy już do sytuacji, w której podawanie antybiotyków staje się coraz mniej skuteczne.
Zespół naukowców postanowił więc wykorzystać nanotechnologię, tak opracować produkt dobry jakościowo, tani i co bardzo ważne, by nie wymagał okresu karencji. Badania przeprowadzano w 80 gospodarstwach o przeciętnej liczbie 62 krów o wydajności 7015 kg mleka. Średnia liczba komórek somatycznych wynosiła 468 tys. w 1 ml, a liczba nawrotów mastitis u krów objętych badaniem wynosiła 3,5 w czasie laktacji. W badanych gospodarstwach koszty mastitis wynosiły ponad 1100 zł na sztukę na rok, co przy stadzie 62 krów stanowi niebagatelne straty finansowe.
– Wpadliśmy na pomysł, by wykorzystać srebro (którego właściwości antybakteryjne znane są już od starożytności) w formie bardzo małych cząsteczek (stąd nazwa nano) do wspomagania zwalczania drobnoustrojów znajdujących się w okolicach gruczołu mlekowego. Połączyliśmy cząsteczki srebra z cząsteczkami miedzi, która z kolei działa toksycznie na pewne grupy bakterii. W rezultacie tych badań powstały środki – jest ich 8 – które służą do zabezpieczenia gruczołu mlekowego w całym cyklu produkcyjnym. W oparciu o nie powstały również ściereczki do wymion, środki do predipingu zabezpieczające głównie przed powstawaniem mastitis drogą środowiskową. Opracowaliśmy także substancje do zabezpieczania wymion po udoju oraz najnowszy środek dowymieniowy – będący obecnie w fazie testowania – który wprowadzany jest do gruczołu mlekowego, tak jak antybiotyki. Jest on substancją wspomagającą profilaktykę występowania subklinicznego mastitis – prezentował efekty badań dr Marcin Gołębiewski.
– Dlaczego te środki są tak dobre? Bo przede wszystkim są tanie w stosunku do antybiotyków oraz nie powodują powstawania odporności bakterii. Nanocząsteczki są bowiem takimi elementami, które działają jednocześnie na co najmniej 6 molekularnych mechanizmów śmierci komórkowej, czyli trudniej jest wytworzyć odporność przeciwko tak złożonemu elementowi.
– Dlaczego te środki są tak dobre? Bo przede wszystkim są tanie w stosunku do antybiotyków oraz nie powodują powstawania odporności bakterii. Nanocząsteczki są bowiem takimi elementami, które działają jednocześnie na co najmniej 6 molekularnych mechanizmów śmierci komórkowej, czyli trudniej jest wytworzyć odporność przeciwko tak złożonemu elementowi.
Najnowsze wyniki badań naukowcow z SGGW pokazały, że najbardziej efektywne działanie preparatów odkażających opartych na nanocząstkach srebra i miedzi występuje przy stężeniu substancji czynnej 1–5 ppm (części na milion). I co bardzo ważne – terapia krów nie wymaga okresu karencji. Zbadano także wpływ stosowania tych preparatów na wymię. Okazało się, że środki są zupełnie obojętne dla komórek gruczołu mlekowego.
Beata Dąbrowska