Ogłoszono kolejny, czwarty już przetarg na sprzedaż Spółdzielni Mleczarskiej BIELMLEK w Bielsku Podlaskim. W trakcie poprzednich nie znalazł się chętny, który dokonałby zakupu. Syndyk masy upadłości uzyskał również zgodę rady wierzycieli na obniżenie ceny wywoławczej. Wynosi ona 87,6 mln zł. Czas na składanie ofert upływa 3 czerwca.
Kim są wierzyciele Bielmleku?
Rada wierzycieli bielskiej spółdzielni mleczarskiej to głównie instytucje państwowe lub ze znaczącym jego udziałem. W przeszłości udzielały one Bielmlekowi kredytów i pożyczek oraz poręczeń. Znajdują się wśród nich Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Bank Ochrony Środowiska, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Bank Spółdzielczy w Brańsku oraz Trans – Ser sp. z o.o.
Z wypowiedzi syndyka masy upadłości wynika, że przyjął on z zadowoleniem decyzję kluczowych wierzycieli spółdzielni. Jego zdaniem kwota 87 mln złotych powinna wywołać zainteresowanie zakupem mleczarni. Okaże się to już wkrótce. Zdaniem osób związanych z branżą mleczarską do sprzedaży nie dojdzie tak łatwo. Kilka firm planuje inwestycje w instalacje do proszkowania mleka i serwatki, a nie bierze pod uwagę zakupu Bielmleku. Zapowiedzi takie padają chociażby ze strony Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Giżycku.
Laktopol wycofuje się z kupna Bielmleku?
Do zakupu Bielmleku startowały dwie firmy. Pierwszą z nich była spółdzielnia mleczarska z Piątnicy, która ostatecznie wycofała się z przejęcia. Drugą Laktopol sp. z o.o. Spółka będąca znaczącym producentem proszków mlecznych zawarła z syndykiem umowę dzierżawy, która obecnie wygasa. W ciągu najbliższych dni dzierżawiony majątek zostanie przekazany spółdzielni.
Warto też przypomnieć, że obecna cena, na którą zgodziła się rada wierzycieli jest zbliżona do oferty jaką składały uprzednio władze Laktopolu. Została ona wtedy przez nią odrzucona.
Rada nadzorcza BIELMLEKU interweniuje u prezydenta Andrzeja Dudy
Obecnie nad majątkiem Bielmleku pieczę trzyma wyznaczony przez sąd syndyk masy upadłości. Jednak nadal, jak w każdej Spółdzielni funkcjonują w nim organy w postaci Zarządu i Rady Nadzorczej. Członkowie drugiego z nich zwrócili się do prezydenta Andrzeja Dudy o interwencję w ich sprawie.
Kolejnym zdarzeniem, które miało przypieczętować los Bielmleku było według radnych złożenie wniosku o upadłość sanacyjną przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Był on pożyczkodawcą mleczarni.
Autorzy listu zwracają uwagę, że na reputację Bielmleku wpłynęły również działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które w listopadzie 2019 roku wkroczyło do spółdzielni oraz domów czterech osób związanych z jej zarządem. Radni Bielmleku stwierdzają również, że w trakcie dzierżawy majątku spółce Laktopol doszło do dewastacji majątku. Według nich najlepszym rozwiązaniem byłaby reaktywacja działalności poprzez umorzenie upadłości oraz przywrócenie władz Bielmleku, które wznowią jej działalność.
Artur Puławski