– Dla zbudowania odpowiedniej struktury TMR-u na każdą krowę w zmiksowanej dawce przypada 1 kg siana oraz od 1 do 1,5 kg słomy. Musi być to pasza sucha i pachnąca. Jakość słomy dotyczy również ścielenia, bo środowisko bezpośrednio otaczające wymię również powinno być wolne od patogenów chorobotwórczych jak np. grzyby, co ma znaczenie w ograniczeniu występowania mastitis. Dlatego kolejne 300 balotów słomy magazynujemy w stodole. W sumie rocznie gromadzimy aż 1000 balotów słomy, z czego 800 zakupujemy – wyjaśnił Zbigniew Płótnicki.
Z gotową paszą bywa różnie
Obora uwięziowa z 2015 roku o wymiarach 30 x 15 m posiada stół paszowy szeroki na 4,5 m. W dwóch rzędach umiejscowiono 48 legowisk ścielonych słomą, o długości 1,75 m. Obornik usuwany jest za pomocą zgarniaczy szynowo-linowych. Za dój odpowiada dojarka przewodowa z 4 aparatami udojowymi, zaś niebawem 2 zostaną dokupione. Mleko trafia do schładzalnika o pojemności 1750 l. Bezpośrednio do obory przylega magazyn paszowy, gdzie również wygospodarowano miejsce do zaparkowania zestawu wóz paszowy plus ciągnik.
Od 2 lat w gospodarstwie pracuje paszowóz Euromilk o pojemności...